Motorsport » Sporty samochodowe » WEC, 6h Austin: Zwycięstwo Audi, ale Toyota postawiła trudne warunki

WEC, 6h Austin: Zwycięstwo Audi, ale Toyota postawiła trudne warunki
2013-09-23 - P. Krupka Tagi: Austin, WEC, Długodystansowe Mistrzostwa Świata
Trio Audi w składzie Loic Duval, Allan McNish i Tom Kristensen wygrali w Długodystansowych Mistrzostwach Świata (WEC) na torze w Austin i powiększyli swoją przewagę w klasyfikacji generalnej cyklu.
Załoga samochodu z numerem #2 była o 23 sekundy lepsza od drugiej na mecie Toyoty, prowadzonej przez Sebastiena Buemi, Stephane'a Sarrazina i Anthony'ego Davidsona. Mimo, że Audi było o wiele szybsze, to Toyota była w stanie lepiej zarządzać oponami Michelin i spalać mniej paliwa, dzięki czemu dwukrotnie rzadziej pojawiała się w alei serwisowej i walczyła o zwycięstwo aż do samego końca. Trzecie na mecie było inne Audi, prowadzone przez Marcela Fasslera, Andre Lotterera i Benoita Treluyera. Ukończyło ono jazdę mając na koncie dwa okrążenia mniej niż zwycięzcy. Było to wynikiem incydentu Fasslera, który podczas dublowania Porsche klasy GTE Pro w pierwszej godzinie został zmuszony do wyjazdu poza tor, a potem został oderzony w tył, co zniszczyło nadwozie. Auto musiało spędzić kilka chwil w garażu. Wynik w Austin oznacza, że Audi jest pewne tytułu dla producentów, bowiem Toyota przypuszczalnie nie będzie wystawiać drugiego auta w trzech ostatnich wyścigach sezonu.
Duval, McNish i Kristensen prowadzą w klasyfikacji kierowców z przewagą 33 punktów, co oznacza, że zostaną mistrzami świata, nawet jeśli w pozostałych do końca trzech wyścigach będą dojeżdżać do mety za plecami swoich partnerów zespołowych z drugiego samochodu.
W LMP2 drugi raz z rzędu triumfował zespół G-Drive/Delta-ADR ORECA-Nissan 03, który prowadziła trójka John Martin, Roman Rusinov i Mike Conway. Ukończyli oni jazdę z przewagą jednego, pełnego okrążenia nad drugą załogą, Pecom/AF ORECA-Nissan. Jeszcze w trakcie drugiego stintu na czele znajdowały się dwa samochody OAK Morgan-Nissan, ale zderzenie Ricardo Gonzaleza i Davida Heinmeiera Hanssona sprawiło, że konieczna była naprawa uszkodzeń obu aut.Druga pozycja zespołu Pecom sprawiła, że Pierre Kaffer, Luis Perez Companc i Nicolas Minassian zbliżyli się na trzy punkty do liderów - Gonzaleza, Bertranda Baguette i Martina Plowmana, którzy ostatecznie zajęli siódme miejsce w LMP2.
Frederic Makowiecki i Bruno Senna wygrali natomiast w GTE Pro, mając przewagę 15 sekund nad Gianmarią Bruni i Giancarlo Fisichellą w Ferrari zespołu AF Corse. Makowiecki jeszcze niedługo przed metą miał minutową przewagę, ale musiał zjechać na szybkie dotankowanie auta. w GTE Am wygrali Jamie Campbell-Walter i Stuart Hall.
Załoga samochodu z numerem #2 była o 23 sekundy lepsza od drugiej na mecie Toyoty, prowadzonej przez Sebastiena Buemi, Stephane'a Sarrazina i Anthony'ego Davidsona. Mimo, że Audi było o wiele szybsze, to Toyota była w stanie lepiej zarządzać oponami Michelin i spalać mniej paliwa, dzięki czemu dwukrotnie rzadziej pojawiała się w alei serwisowej i walczyła o zwycięstwo aż do samego końca. Trzecie na mecie było inne Audi, prowadzone przez Marcela Fasslera, Andre Lotterera i Benoita Treluyera. Ukończyło ono jazdę mając na koncie dwa okrążenia mniej niż zwycięzcy. Było to wynikiem incydentu Fasslera, który podczas dublowania Porsche klasy GTE Pro w pierwszej godzinie został zmuszony do wyjazdu poza tor, a potem został oderzony w tył, co zniszczyło nadwozie. Auto musiało spędzić kilka chwil w garażu. Wynik w Austin oznacza, że Audi jest pewne tytułu dla producentów, bowiem Toyota przypuszczalnie nie będzie wystawiać drugiego auta w trzech ostatnich wyścigach sezonu.
Duval, McNish i Kristensen prowadzą w klasyfikacji kierowców z przewagą 33 punktów, co oznacza, że zostaną mistrzami świata, nawet jeśli w pozostałych do końca trzech wyścigach będą dojeżdżać do mety za plecami swoich partnerów zespołowych z drugiego samochodu.
Frederic Makowiecki i Bruno Senna wygrali natomiast w GTE Pro, mając przewagę 15 sekund nad Gianmarią Bruni i Giancarlo Fisichellą w Ferrari zespołu AF Corse. Makowiecki jeszcze niedługo przed metą miał minutową przewagę, ale musiał zjechać na szybkie dotankowanie auta. w GTE Am wygrali Jamie Campbell-Walter i Stuart Hall.
WEC, 6h Austin - wyścig (czołowa 10) | ||||
---|---|---|---|---|
Kierowcy | Samochód | Czas | ||
1.P1 | Kristensen/Duval/McNish | Audi | 6h00m31.331s | |
2.P1 | Davidson/Buemi/Sarrazin | Toyota | +23.617s | |
3.P1 | Lotterer/Treluyer/Fassler | Audi | +1 okr. | |
4.P1 | Prost/Heidfeld/Beche | Lola-Toyota | +4 okr. | |
5.P2 | Rusinov/Martin/Conway | Delta-ADR ORECA-Nissan | +9 okr. | |
6.P2 | Perez Companc/Minassian/Kaffer | Pecom ORECA-Nissan | +10 okr. | |
7.P2 | Holzer/Kraihamer/Charouz | Lotus | +13 okr. | |
8.P2 | Graves/Walker/Junco | Delta-ADR ORECA-Nissan | +14 okr. | |
9.P2 | Zugel/Dyson/Kimber-Smith | Greaves Zytek-Nissan | +15 okr. | |
10.P2 | Pla/Heinemeier Hansson/Brundle | OAK Morgan-Nissan | +15 okr. |
źródło: autosport.com, fot. fiawec.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
WEC, 6h Austin: Zwycięstwo Audi, ale Toyota postawiła trudne warunki
Podobne: WEC, 6h Austin: Zwycięstwo Audi, ale Toyota postawiła trudne warunki



Podobne galerie: WEC, 6h Austin: Zwycięstwo Audi, ale Toyota postawiła trudne warunki



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć