WTCC: Lopez przygotowany na porażkę Citroena na inaugurację nowego sezonu

Citroen tego roku może już nie dominować w Mistrzostwach Świata Samochodów Turystycznych i przegrać pierwsze wyścigi, uprzedził główny kierowca francuskiej marki oraz obrońca tytułu Jose Maria Lopez.

W sezonie 2016 wystartują w WTCC tylko dwa fabryczne samochody Citroena, który podjął decyzję, że będzie to jego ostatni rok w tym cyklu. Wyścigowe C-Elysee w dwóch poprzednich latach nie miało sobie równych, ale Lopez jest przygotowany na oddanie pozycji lidera stawki podczas inauguracji nowego sezonu na torze Paul Ricard w pierwszy weekend kwietnia.

„Jest wiele zmian w WTCC - mamy nowe zespoły, nowe składy kierowców, wchodzi nowy producent". - mówił Argentyńczyk cytowany przez portal Motorsport.com. „Konkurencja bardziej się przygotowała. Dlatego uważam, że to będzie inny rok".

„Będziemy obciążeni większym balastem. W zeszłym roku wszyscy zaczynali z 60-kilogramowym. Teraz my będziemy mieć 80-kilogramowy, a pozostali wcale. To robi pewną różnicę".

„Myślę, że ludzie nie powinni spodziewać się nas z przodu stawki w dwóch pierwszych zawodach. Będzie ciężko".

„Tak, mamy nadzieję na zwycięstwo, ale według mnie będzie ciężko".

Lopez liczy się ze spadkiem Citroena za Hondę, która ostatnio pokazała ciągłą wiarę w sukces w WTCC poszerzając skład do trzech kierowców i ściągając z Łady czempiona sprzed czterech lat Roberta Huffa.„Rywale będą bez wątpienia mocniejsi". - stwierdził "Pechito". „Czekamy na Hondę. Sądzę, że to jej rok".

Citroen dyktował tempo na przedsezonowych testach WTCC w Vallelundze, ale Lopez bagatelizuje wyniki tamtych zajęć.

„Testy w WTCC stały się trochę jak te w Formule 1". - tłumaczył. „Nigdy nie wiesz, co robią inni. Nikt nigdy nie zakłada nowych opon w tym samym czasie. Wyjeżdżamy na nich w różnych warunkach.

„Kwalifikacje na Paul Ricard pokażą prawdę".