WTCC: Yvan Muller powiększa przewagę, Nykjaer wygrywa drugi wyścig w Moskwie (aktualizacja)

Dwa wyścigi - zupełnie inny poziom emocji. Tak można podsumować niedzielną pierwszą rundę WTCC na rosyjskim torze Moscow International Raceway. W pierwszym wyścigu triumfował Yvan Muller, naciskany przez Toma Coronela. Walki było jak na lekarstwo - w jedynym sprzyjającym temu sektorze przez cały wyścig powiewała żółta flaga z powodu... awarii pojazdu holowniczego. Drugie starcie to już niesamowita walka od startu do mety i dramaty kilku kierowców. 1. wyścig: Start wyścigu przyniósł poważne zderzenie pięciu aut i chaos w pierwszym zakręcie. Winowajcą mógł być Charles Ng, który uderzył we Freddy Bartha. W tłoku ucierpieli też Stefano d'Aste, Darryl O'Young i Mikołaj Karamyszew. Od razu na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, ale to było za mało. Auta musiały zostać zwiezione przez pojazd z podnośnikiem, który... uległ awarii i jedyne, co można było zrobić, to przerwać wyścig. Porządkowi własnymi siłami musieli wypychać samochody poza tor.

Po dłuższej przerwie wyścig wznowiono - start wygrał Yvan Muller, za którym jechał Tom Coronel, ale nie miał żadnej możliwości na przypuszczenie ataku. Dalsze pozycje zajmowali Norbert Michelisz, Rob Huff oraz sensacyjnie James Thompson w "miejscowej" Ładzie. Z tyłu naciskali Gabriele Tarquini i Michael Nykjaer. Mimo małych różnic między niektórymi zawodnikami, nie doszło do żadnych przetasowań - po części w wyniku żółtej flagi w pierwszym sektorze, która wisiała od początku aż do końca wyścigu. Było to jedyne miejsce sprzyjające atakom. Yvan Muller wygrał zatem po raz czwarty w tym roku, powiększając przewagę w klasyfikacji generalnej. Podium uzupełnili Coronel oraz Michelisz. Rekordowy wynik dla Łady zagwarantował Thompson. W czołowej dziesiątce zmieścili się jeszczez Michael Nykjaer, Pepe Oriola, James Nash i Tom Chilton.

WTCC - Rosja 2013 - Wyścig 1. (czołowa 10)
	Kierowca	Zespół/Samochód	Czas
1.	Yvan Muller	RML Chevrolet	51m37.955s
2.	Tom Coronel	ROAL BMW	+ 0.511s
3.	Norbert Michelisz	Zengo Honda	+ 5.327s
4.	Rob Huff	Munnich SEAT	+ 6.685s
5.	James Thompson	Łada	+ 10.549s
6.	Gabriele Tarquini	Honda	+ 10.718s
7.	Michel Nykjaer	Nika Chevrolet	+ 11.053s
8.	Pepe Oriola	Tuenti SEAT	+ 14.252s
9.	James Nash	Bamboo Chevrolet	+ 15.047s
10.	Tom Chilton	RML Chevrolet	+ 15.420s

2. wyścig: Zupełnie inaczej wyglądał wyścig po przemieszaniu pozycji startowych. Z pole position ruszał Marokańczyk Mehdi Bennani, który wykorzystał przewagę tylnego napędu BMW i już na starcie wypracował sobie szokującą przewagę nad przednionapędową częścią stawki kolejnych zawodników. Jego tempo nie było jednak aż tak dobre, by uciec rywalom.

Przez kolejne cztery okrążenia Nykjaer niwelował przewagę Bennaniego, by w końcu zaatakować w ostatnim zakręcie toru. Ten jednak nie skapitulował, broniąc się skutecznie. Chwilę później ponowienie ataku przyniosło efekt i Duńczyk został nowym liderem. Bennani szybko tracił tempo. W drugiej grupie jechali Gabriele Tarquini w Hondzie i James Thompson w Ładzie. Za nimi szybko zbliżał się Coronel, co zwiastowało wspaniałą walkę o podium. Coronel śmiałym manewrem wyprzedził Thompsona i miał przed sobą Hondę Tarquiniego. Walka całej trójki sprawiła, że z tyłu dojechali do nich Rob Huff oraz Yvan Muller.Coronel, Thompson i Tarquini na przeciwległej do startu prostej jechali bok w bok i tak samo wjechali w zakręt. Na prostej startowej dodatkowo tuż obok znalazł się Yvan Muller i obok siebie jechały już cztery samochody! Kwestią czasu wydawała się kolizja w pierwszym zakręcie i rzeczywiście, Tom Coronel odbił delikatnie w prawo, by uniknąć kontaktu z Chevroletem Mullera. Zabrakło jednak miejsca i dla niego, i dla Thompsona, przez co obaj wylecieli z toru. Łada dodatkowo uderzyła w bandę i Thompson musiał się wycofać.

Tarquini wyszedł ze starcia względnie bez szwanku, stracił jednak kilka miejsc. Na wszystkim najwięcej skorzystali Huff i Muller, którzy zajmowali teraz miejsca trzecie i czwarte. Z przodu wciąż jechali Nykjaer i daleko za nim Bennani. Na cztery okrążenia przed metą Huff zaatakował Bennaniego, ale wyjechał za szeroko, co od razu wykorzystał Muller. Francuz był już drugi. Huff szybko uporał się z Bennanim i wskoczył na miejsce dające podium. Marokańczyk bronił się tak zaciekle, że wpadł w poślizg i stracił wysokie miejsce.Muller próbował jeszcze gonić za prowadzącym Nykjaerem, ale ten był za szybki i jako pierwszy pokonał linię mety. To już trzeci triumf Duńczyka w tym roku. Jako trzeci do mety dotarł Rob Huff. Najlepsze BMW sklasyfikowano dopier na ósmym miejscu. Do mety nie dojechała ani jedna z dwóch Ład.

WTCC - Rosja 2013 - Wyścig 2. (czołowa 10)
	Kierowca	Zespół/Samochód	Czas
1.	Michel Nykjaer	Nika Chevrolet	22m53.698s
2.	Yvan Muller	RML Chevrolet	+ 0.379s
3.	Rob Huff	Munnich SEAT	+ 6.418s
4.	Pepe Oriola	Tuenti SEAT	+ 7.494s
5.	Norbert Michelisz	Zengo Honda	+ 8.075s
6.	Tom Chilton	RML Chevrolet	+ 8.682s
7.	Gabriele Tarquini	Honda	+ 9.537s
8.	Stefano D'Aste	PB BMW	+ 10.306s
9.	Darryl O'Young	ROAL BMW	+ 13.427s
10.	James Nash	Bamboo Chevrolet	+ 14.223s

Aktualizacja:

Po niedzielnych zawodach sędziowie nałożyli 30-sekundowe kary czasowe za pierwszy wyścig. Nie są to jednak kary za incydenty czy kolizje, a za zbyt wczesny start. Dopuścili się go Pepe Oriola, Marc Basseng oraz Mikołaj Karamyszew. Tylko ten pierwszy zdobył w wyścigu punkty za ósme miejsce. W następtwie kary spadł na 18 miejsce, a do czołowej dziesiątki wskoczył Tom Chilton.