Wyścigi Górskie, FIA CEZ Trophy: Grzegorz Duda coraz bliżej obrony tytułu w grupie A

Minionego weekendu przeprowadzono zmagania wyścigowych górali na słowackiej trasie Uhrovec-Jankov Vrsok nieopodal Banovców. Już od 11 lat pierwszy sierpniowy weekend to międzynarodowe rundy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski (GSMP), połączone z Mistrzostwami Europy FIA CEZ Trophy, w których z powodzeniem startuje Grzegorz Duda. Tym razem Tarnowianin znów pojawił się na Słowacji swoim Lancerem Evo i rywalizował w grupie A o cenne punkty do rocznej klasyfikacji pucharu. Weekend okazał się bardzo pracowity dla całego teamu Duda Motorsport, ze względu na awarie, jakie trapiły Dudę. Sobota to wymiana skrzyni biegów, a niedziela sprzęgła w Lancerze Mistrza FIA CEZ Trophy w grupie A.

Ostatecznie Duda podwójnie dotarł do mety rund GSMP, stając na podium grupy A, oraz zebrał cenne punkty w rywalizacji międzynarodowej, które przesunęły go na pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw. Teraz Grzegorz wybiera się na Słowenię, gdzie nadchodzącego weekendu w miejscowości Lucina zostanie rozegrana kolejna runda FIA CEZ Hill Climb Trophy. Ten wyścig jest dobrze znany Polakowi, ponieważ startował on na trasie w okolicach Lubliany w zeszłym roku.

Grzegorz Duda: „Banovce jak co roku wyszły mi dość pechowo. Tym razem awarie przeszły same siebie. Dziękuję mojemu zespołowi mechaników, którzy poradzili sobie z usterkami i dali mi możliwość walki o punkty FIA CEZ oraz punkty w GSMP. Po Banovcach przesunąłem się na prowadzenie w grupie A i z tego można chyba być zadowolonym. Sobota to awaria skrzyni biegów, a niedziela sprzęgła, które musiałem dociskać mocniej podczas sobotnich wyścigów. Nie mogłem nawiązać walki z czołówką, czyli Igorem Drotarem i Janem Milon no i Andrzej Papamichalis też mnie objechał. Tak czy inaczej weekend zaliczam do fajnych, ze względu na spotkanie z kolegami z GSMP. Teraz wybieramy się na wyścig górski do Luciny niedaleko Słoweńskiej Lubliany. To bardzo malownicze rejony, a sama trasa jest bardzo ciekawa. Ścigamy się prawie, że w Alpach więc, to mnie tym bardziej mobilizuje do walki. W zeszłym roku miałem okazję wystartować w tym wyścigu i to z pewnością będzie dla mnie duży plus. Na liście zgłoszeń widnieje około 100 samochodów, wraz z WRC w grupie A, które postaram się podgryzać. Będziemy ścigać się o zwycięstwo, bo sezon powoli dobiega do końca i trzeba liczyć każdy punkt. Mam nadzieję, że usterki nie pokrzyżują nam planów i wrócimy z zawodów w dobrych nastrojach. Dziękuję wszystkim kibicom za gorący doping, a moim sponsorom za wsparcie występów w tym sezonie na zagranicznych trasach FIA CEZ (...). Trzymajcie kciuki za występ".