Motorsport  »  Sporty samochodowe  »  Wyścigi górskie: Mistrz Polski drugi w Moris Cup Jahodna na Słowacji
Wyścigi górskie: Mistrz Polski drugi w Moris Cup Jahodna na Słowacji

Wyścigi górskie: Mistrz Polski drugi w Moris Cup Jahodna na Słowacji

2015-06-02 - G. Filiks     Tagi: Wyścigi Górskie, Moris Cup Jahodna, Dubai
Miniony weekend w wyścigach górskich obfitował w emocje. Tym razem centrum uwagi kibiców była trasa prowadząca z Koszyc do Ski Resort Jahodna na Słowacji. Rywalizowali na niej kierowcy w FIA Hill Climb Cup, FIA Historic Hill Climb Championship oraz Mistrzostwach Słowacji.

Wśród 80 zawodników nie zabrakło najlepszych Polskich specjalistów od wspinaczki górskiej. Wśród najszybszych kierowców pojawił się urzędujący mistrz naszego kraju "Dubai" w Mitsubishi Lancer Bergmonster.
Wyścigi górskie: Mistrz Polski drugi w Moris Cup Jahodna na SłowacjiWyścigi górskie: Mistrz Polski drugi w Moris Cup Jahodna na Słowacji
W grupie historycznej sił próbowali Marian Czapka w Porsche 928 oraz Jerzy Nowakowski w BMW 2002.

Pierwszy dzień to zwycięstwo Igora Drotara przed Jozefem Beresem Juniorem oraz Tomasem Ondrejem. Niestety, podczas drugiego podjazdu Dubaj obrócił się i uderzył w barierę. Tym samym szanse na dobry wynik zostały zaprzepaszczone.
Wyścigi górskie: Mistrz Polski drugi w Moris Cup Jahodna na SłowacjiWyścigi górskie: Mistrz Polski drugi w Moris Cup Jahodna na Słowacji
Najlepszy z Polaków nie poddał się tak łatwo i już w sobotę na używanej oponie zdobył 2. miejsce, ustępując jedynie Tomasowi Ondrejowi w Fabii WRC i to o zaledwie 0.358 sekundy. Udało się tym samym wyprzedzić Igora Drotara, z którym Dubai walczy od zawodów w Załużu.

Dubai: „To był weekend z przygodami, ale zaliczam go do bardzo udanych. Sobotnie czasy były bardzo dobre i walka ze Słowakami trwała aż do ostatniego podjazdu. W treningach byłem najszybszy, niestety błąd kosztował mnie dużo. Nie wszedł mi bieg i zakończyłem na barierze. To efekt przedłużających się zawodów i mojej dekoncentracji. Błąd, który mógł skończyć się zburzeniem auta, na szczęście kosztował mnie kosmetyczne naprawy, ale wynik przepadł.
„W niedzielę byłem zmotywowany i wynik to potwierdza. Jednak po awarii Beresa, znowu nastąpiła dekoncentracja i popełniłem małe błędy. Drugi podjazd jechałem na starych oponach, ale przed startem powiedziałem sobie, że jadę o wszystko i też tak było. To były udane zawody. Pierwsza moje ocierka w karierze i silna psychika po tej przygodzie. Było super i jedno czego mi brakowało to polskich kibiców".



źródło: informacja prasowa

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Wyścigi górskie: Mistrz Polski drugi w Moris Cup Jahodna na Słowacji

Galerie zdjęć
Newsletter