Motorsport » Sporty motocyklowe » Wyścigi motocyklowe: Rekordowe wyniki Kosiniaka na Sachsenringu

Wyścigi motocyklowe: Rekordowe wyniki Kosiniaka na Sachsenringu
2013-09-10 - G. Filiks Tagi: Sachsenring, Wyścigi motocyklowe, Kosiniak, Yamaha R6 Dunlop Cup
Tarnowski motocyklista Patryk Kosiniak zaliczył kolejny udany weekend w niemieckim pucharze Yamaha R6 Dunlop Cup, na znanym z mistrzostw świata MotoGP torze Sachsenring. Sięgnął po trzecie pole startowe i szóste miejsce na mecie. Zarówno strata w kwalifikacjach, jak i w wyścigu, były najmniejszymi w karierze 24-latka w Niemczech.
Popularny "Kosa", jedyny Polak startujący w pełnym cyklu niemieckiego pucharu markowego Yamaha R6 Dunlop Cup, w miniony weekend wrócił do walki po miesięcznej przerwie wakacyjnej i podczas szóstej z ośmiu rund serii z miejsca narzucił szybkie tempo.
Podczas kwalifikacji zapewnił sobie wysokie, trzecie pole startowe, z pole position rozmijając się zaledwie o siedem setnych sekundy. W jednej z sesji nasz rodak uzyskał nawet najlepszy czas w stawce. Dzień później motocyklista ekipy Artman Racing zakończył zacięty wyścig na najbardziej technicznym torze w kalendarzu na solidnym, szóstym miejscu, zaledwie cztery sekundy za zwycięzcą, umacniając się jednocześnie na piątym miejscu w klasyfikacji generalnej. Zarówno strata w kwalifikacjach, jak i w wyścigu, były najmniejsze od momentu debiutu Kosiniaka w pucharze w sezonie 2011.
Do końca tegorocznej rywalizacji pozostały już tylko dwie rundy, z których pierwsza odbędzie się za dwa tygodnie, w dniach 20-22 września na znanym z Formuły 1 torze Hockenheim, zaś ostatnia w dniach 11-13 października, na bliskim polskiej granicy Lausitzringu. Piąty w tabeli, Kosiniak traci tylko 15 oczek do czwartego i 32 do trzeciego zawodnika w generalce, na 50 punktów możliwych jeszcze do zdobycia.
Patryk Kosiniak: „To był bardzo udany weekend, podczas którego mocno zbliżyłem się do ścisłej czołówki. Treningi i kwalifikacje pokazały, że mogliśmy walczyć nawet o pole position, ale trzecie pole startowe i tak było moim najlepszym wynikiem w pucharze. Miałem równe tempo, dlatego razem z zespołem liczyliśmy nawet na walkę o zwycięstwo w samym wyścigu, ale w niedzielę zastosowałem taktykę, która nie do końca się opłaciła.
„Jechałem w sześcioosobowej grupie walczącej o pierwsze miejsce, ale rywalizacja była tak zacięta, że postanowiłem poczekać ze swoim atakiem do samego finiszu. Pod koniec wyścigu jeden z rywali przyblokował mnie jednak na tyle, że straciłem kontakt z liderami, ale cztery sekundy straty na mecie to i tak mój najlepszy wynik w pucharze. Po problemach z przedramionami podczas ostatniej rundy, w trakcie wakacyjnej przerwy skonsultowałem się z lekarzem i w ten weekend wszystko było już w porządku, a ja mogłem utrzymać równe tempo od startu do mety.
„To był bardzo udany i ważny weekend, który całej ekipie dodał skrzydeł przed dwoma ostatnimi wyścigami sezonu. Dziękuję mojemu mechanikowi Januszowi za perfekcyjne przygotowanie motocykla i ciężką pracę przez cały weekend.”
Podczas kwalifikacji zapewnił sobie wysokie, trzecie pole startowe, z pole position rozmijając się zaledwie o siedem setnych sekundy. W jednej z sesji nasz rodak uzyskał nawet najlepszy czas w stawce. Dzień później motocyklista ekipy Artman Racing zakończył zacięty wyścig na najbardziej technicznym torze w kalendarzu na solidnym, szóstym miejscu, zaledwie cztery sekundy za zwycięzcą, umacniając się jednocześnie na piątym miejscu w klasyfikacji generalnej. Zarówno strata w kwalifikacjach, jak i w wyścigu, były najmniejsze od momentu debiutu Kosiniaka w pucharze w sezonie 2011.
Patryk Kosiniak: „To był bardzo udany weekend, podczas którego mocno zbliżyłem się do ścisłej czołówki. Treningi i kwalifikacje pokazały, że mogliśmy walczyć nawet o pole position, ale trzecie pole startowe i tak było moim najlepszym wynikiem w pucharze. Miałem równe tempo, dlatego razem z zespołem liczyliśmy nawet na walkę o zwycięstwo w samym wyścigu, ale w niedzielę zastosowałem taktykę, która nie do końca się opłaciła.
„Jechałem w sześcioosobowej grupie walczącej o pierwsze miejsce, ale rywalizacja była tak zacięta, że postanowiłem poczekać ze swoim atakiem do samego finiszu. Pod koniec wyścigu jeden z rywali przyblokował mnie jednak na tyle, że straciłem kontakt z liderami, ale cztery sekundy straty na mecie to i tak mój najlepszy wynik w pucharze. Po problemach z przedramionami podczas ostatniej rundy, w trakcie wakacyjnej przerwy skonsultowałem się z lekarzem i w ten weekend wszystko było już w porządku, a ja mogłem utrzymać równe tempo od startu do mety.
„To był bardzo udany i ważny weekend, który całej ekipie dodał skrzydeł przed dwoma ostatnimi wyścigami sezonu. Dziękuję mojemu mechanikowi Januszowi za perfekcyjne przygotowanie motocykla i ciężką pracę przez cały weekend.”
źródło: informacja prasowa, fot. patrykkosiniak.com, Facebook
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Wyścigi motocyklowe: Rekordowe wyniki Kosiniaka na Sachsenringu
Podobne: Wyścigi motocyklowe: Rekordowe wyniki Kosiniaka na Sachsenringu




Podobne galerie: Wyścigi motocyklowe: Rekordowe wyniki Kosiniaka na Sachsenringu
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć