Blancpain Endurance Series: Broniszewski o włos od życiowego wyniku, wykluczone Lamborghini

Michał Broniszewski (Ferrari) uplasował się na szóstej pozycji pierwszego w sezonie wyścigu Blancpain Endurance Series na Monzy. Mogło być jeszcze lepiej, ponieważ w samej końcówce załoga w składzie Broniszewski - Alessandro Bonacini - Michael Lyons miała awarię samochodu. Mogło też jednak być gorzej, gdyż zwycięzcy wyścigu w Lamborghini Huracan GT3 zostali wykluczeni za niezgodność z regulaminem. Wyścig obfitował w sensacje, ponieważ za taką trzeba uznać znakomity występ nowej wyścigówki Lamborghini. Fabio Babini, Jeroen Mul i Andrew Palmer aż o 37 sekund wyprzedziła na mecie drugie auto. Załoga z Broniszewskim w składzie jechała na drugiej pozycji i pierwszej w klasie, ale nagle doszło do wzrostu temperatury silnika i Alessandro Bonacini musiał zwolnić. Potem okazało się jeszcze, że przebita została opona i załoga dotarła na metę dopiero na siódmym miejscu, ale drugim w klasie. Po wyścigu okazało się, że zwycięska załoga Fabio Babini/Jeroen Mul/Andrew Palmer wykorzystała w Lambo nieregulaminowy zawór tankowania, przez co została wykluczona (choć złożono odwołanie i wyniki nie są oficjalne). W ten sposób awans na szóste miejsce zanotował Broniszewski z kolegami zespołowymi z Ferrari. A zwycięstwo przypadło w udziale trójce Audi - Laurens Vanthoor/Robin Frijns/Jean-Karl Vernay. Drugie miejsce przyznano dla składu Duncan Cameron/Matt Griffin w Ferrari. Podium uzupełnili Guy Smith/Steven Kane/Andy Meyrick z Bentley'a Continentala GT3.