Podsumowanie startów Polaków w weekend: Podium Mireckiego w Formule Renault 2.0 NEC

Dopiero w trzecim sezonie startów, ale jednak. Bartłomiej Mirecki minionego weekendu zdobył swoje pierwsze podium w Formule Renault 2.0 NEC.

Polak występujący w barwach własnego zespołu najpierw niespodziewanie wywalczył trzecie miejsce w kwalifikacjach do pierwszego wyścigu na torze Monza, a potem utrzymał je w samych zawodach. Drugi wyścig też mógł być udany - były dwukrotny mistrz Kia Lotos Race ruszał do niego z szóstej pozycji - niestety został uderzony przez rywala, obrócił się i wylądował na poboczu. Ostatecznie zajął 11. pozycję.

We Włoszech nadspodziewanie dobrze radziła sobie także Julia Pankiewicz. W sobotę przebiła się z czternastego pola na 7. lokatę. To najlepszy wynik kierowcy płci pięknej w tych mistrzostwach. W niedzielę zyskała cztery pozycje i uplasowała się bezpośrednio przed Mireckim, na 10. miejscu.

Czwarte i piąte podium Janosza w Lamborghini Super Trofeo Asia

Artur Janosz świętował kolejne podia w azjatyckiej edycji pucharu Lamborghini Super Trofeo.

Były wicemistrz Euroformuły Open oraz jego brytyjski zmiennik Toby Sowery zajęli 2. miejsce w obydwu wyścigach na torze Suzuka. Pozostaje nam czekać na zwycięstwo.

Śmiechowski na podium w VdeV Endurance Series

Jakub Śmiechowski stanął na podium w 4-godzinnych zawodach na torze Dijon-Prenois, rundzie VdeV Endurance Series.

Nasz rodak startujący Ligierem JSP3 rodzimego teamu Inter Europol Competition pierwotnie zajął 3. pozycję razem ze swoim niemieckim zmiennikiem Hendrikiem Stillem, ale potem awansowali na 2. lokatę w rezultacie dyskwalifikacji jednego z rywali.Kisiel piąty w Lamborghini Super Trofeo Europe

Jan Kisiel dwukrotnie zajął 5. miejsce podczas rundy europejskiej edycji pucharu Lamborghini Super Trofeo rozegranej na torze Paul Ricard.

W pierwszym wyścigu były mistrz Audi Sport TT Cup przebił się o sześć pozycji.W drugim razem z australijskim zmiennikiem Morganem Haberem zyskał dwie.

W zawodach brało udział jeszcze pięciu innych Polaków. Andrzej Lewandowski i Teodor Myszkowski w sobotę wygrali w klasie Am, a w niedzielę byli w niej drudzy. Ogólnie w pierwszym wyścigu zostali sklasyfikowani na 12. pozycji, a w drugim na 10.

Reszcie - Rafałowi Mikrutowi i Grzegorzowi Moczulskiemu oraz Arturowi Obuchowskiemu - poszło gorzej.

Pech Broniszewskiego w Blancpain GT Series

Na Paul Ricard ścigał się też Michał Broniszewski. Uczestniczył w zawodach na 1000 kilometrów, które stanowiły kolejną eliminację Blancpain GT Series Endurance Cup.

Warszawianin świętował wygranie kwalifikacji w klasie Pro-Am razem z włoskimi zmiennikami Matteo Cressonim i Andreą Rizzolim, niestety w samym wyścigu ich Ferrari 488 GT3 miało awarię. Kierowcy szwajcarskiego zespołu Kessel Racing zakończyli rywalizację dopiero na 11. pozycji w Pro-Am oraz 37. ogólnie.