DTM: Ekstrom proponuje Wehrleinowi lekcję kręcenia bączków

Nowy mistrz niemieckiej serii wyścigowej DTM - Pascal Wehrlein dostał propozycję lekcji kręcenia bączków od jednego z rywali, po tym jak zaliczył wypadkę świętując w ten sposób tytuł.Niemiec został najmłodszym w historii czempionem Deutsche Tourenwagen Masters, zapewniając sobie mistrzostwo minionego weekendu na torze Hockenheim dzień przed 21. urodzinami. W samym dniu urodzin Wehrlein postanowił uczcić tytuł po finałowym wyścigu sezonu paleniem gumy i kręceniem bączków. Jednak w pewnym momencie zawiesił swojego Mercedesa na krawężniku. Auto zostało zholowane.

Mattias Ekstrom, który był jednym z głównych konkurentów Wehrleina do mistrzostwa i sam spalił gumę z sukcesem, nie powstrzymał się od uszczypliwości wobec Pascala.

„Mogę dać ci parę prywatnych lekcji jeśli chcesz. To będzie mój prezent urodzinowy dla ciebie". - powiedział mu na konferencji prasowej. Wehrlein tylko się uśmiechnął i nie zabrał głosu.

Ekstrom: Green bardziej zasłużył na mistrzostwo

Wcześniej Ekstrom stwierdził, że byłoby sprawiedliwiej, gdyby czempionem został jego kolega z Audi Jamie Green, któremu przypadło wicemistrzostwo.

Wehrlein zdobył 19 punktów więcej od Brytyjczyka, ale Ekstrom wskazywał, iż  korzystał na pomocy innych zawodników Mercedesa. W Audi asystowano sobie znacznie mniej, ponieważ pretendentów do tytułu było trzech.

„Audi ma najlepszy samochód i moim zdaniem ogólnie najlepszy skład kierowców. Wygrywał Timo (Scheider), Miguel (Molina), Jamie, Edo (Mortara), Mike (Rockenfeller) i ja, więc dzielimy się punktami". - tłumaczył. „Po drugiej stronie jest Mercedes, który zdobył tytuł mając tego samego gościa zdobywającego zazwyczaj najwięcej oczek".

„Dostał dużo więcej pomocy od swoich kolegów niż mieliśmy my. Prawdopodobnie to zrobiło największą różnicę".

„Muszę powiedzieć, że (Green) dla mnie byłby bardziej zasłużonym mistrzem, biorąc pod uwagę samą jego szybkość oraz fakt, iż otrzymywał mniej punktów za darmo od swoich partnerów".

„Mercedes rozegrał to inaczej, dlatego ma więcej punktów".

„Jamie pojechał wiele dobrych wyścigów i jeśli mam być szczery, w swojej najlepszej formie był lepszy od nas. Miał też nieudane dni, ale borykał się z pechem i problemami technicznymi, które bez wątpienia kosztowały go wiele oczek".