DTM rezygnuje z miękkich opon na sezon 2015

Od przyszłego roku w niemieckiej serii samochodów turystycznych DTM już nie będzie dwóch rodzajów opon typu slick.

Wprowadzenie do DTM miękkiego ogumienia obok zwykłego miało uatrakcyjnić wyścigi jak w poprzednich latach w Formule 1, jednak uznano, że zawody stały się przez to chaotyczne zamiast bardziej emocjonujące. Powrót do jednej mieszanki opon to pierwsza z prawdopodobnie wielu zmian w DTM na sezon „2015.

„Wiele listów, e-maili i wiadomości w mediach społecznościowych, które docierały do nas tego roku, pokazują zwłaszcza jedną rzecz: wyścigi muszą być rozstrzygane za kierownicami, nie przed ekranami komputerów, a już na pewno nie przy zielonym stoliku". - mówił prezes firmy ITR sprawującej pieczę nad DTM, Hans Werner Aufrecht. „Od połowy sezonu mieliśmy regularne zabrania z różnymi komisjami, aby decydować nad podjęciem poważnych kroków w tej sytuacji. Obecnie zbieramy pomysły, które zamienią się w konkretne propozycje, a następnie decyzje w następnych tygodniach.

„(...) W DTM nie będzie już dłużej miękkich opon, jest co do tego zgoda". - kontynuował. „Nasz dostawca ogumienia - firma Hankook - przygotowała niemal idealną miękką oponę, którą kierowcy naprawdę polubili. Jednak nie uatrakcyjniło to wyścigów tak, jak chcieliśmy.

„W tym sezonie wyścigi dzieliły się praktycznie na dwie części - z kierowcami startującymi na miękkich oponach i zmieniającymi na standardowe oraz zawodnikami realizującymi odwrotną strategię. Takie zawody było już łatwiej rozumieć, ale wciąż niewystarczająco łatwo.

„Chcę, aby kibic po włączeniu telewizora kilka minut za późno, mógł od razu zorientować się w wyścigu i wiedzieć, kto powalczy o zwycięstwo". - dodał.