Dreszer ogłasza starty w NASCAR

Po dwóch udanych testach w Belgii i we Włoszech w 8-cylindrowych samochodach o pojemności prawie 6 litrów, Maciej Dreszer ogłasza swoje plany na sezon 2017. To... jazda w NASCAR.

Kilkumiesięczne przygotowania i negocjacje zaowocowały podpisaniem kontraktu z austriackim zespołem DF1 Racing, zatrudniającym między innymi synów Nikiego Laudy i Jamesa Hunta. W barwach tej ekipy Dreszer wystartuje w serii wyścigowej NASCAR Whelen Euro Series w Europie i w kilku wyścigach NASCAR w Ameryce. Pierwsze zawody już za miesiąc w Walencji. "Kocham samochody, kocham wyścigi i kocham wyzwania!" - ekscytuje się niespełna 21-letni Polak. „Kontynuując moją motoryzacyjną przygodę chcę doświadczyć jak najwięcej".

„NASCAR to kolejne wspaniałe doświadczenie - mocny kilkusetkonny potwór daje niespotykane doznania w prowadzeniu. Przede wszystkim dzięki swojej prostocie. To powrót do legendarnych amerykańskich korzeni motorsportu. Wszystko jest mechaniczne, nie masz żadnych systemów bezpieczeństwa, co sprawia, że jazda na limicie to wyzwanie dające niespotykaną radość. Dodatkowo szerokie slicki firmy Michelin, świetnie sprawdzają się w tym samochodzie, poprawiając jeszcze jego właściwości jezdne".

„Mam nadzieję że to będzie dobry sezon, ale jedno już jest pewne - będę się świetnie bawił tym 6-litrowym potworkiem". - podsumowuje.

Dreszer w poprzednich latach wygrał puchar Toyota GT86 Cup organizowany w ramach serii wyścigowej VLN startującej na legendarnym torze Nurburgring Nordschleife oraz belgijski puchar BMW M235i, został wicemistrzem 24H Series w klasie CUP1 i osiągnął taki sam sukces w GT4 European Series.