Formuła 2: Norris ma najgorszy sezon w karierze

Lando Norris stwierdził, że jeździ tego roku w Formule 2 gorzej niż kiedykolwiek wcześniej w swojej karierze.

Podopieczny McLarena i urzędujący mistrz Formuły 3 początkowo był liderem klasyfikacji generalnej F2, ale ostatnio stracił prowadzenie na rzecz juniora Mercedesa oraz mistrza serii GP3 George'a Russella - i pozwolił odskoczyć mu na 37 punktów. „Myślę, że jak dotąd to mój najgorszy sezon". - powiedział. „Jakkolwiek dobrze brzmi zajmowanie drugiej pozycji w tabeli, liczba popełnionych przeze mnie błędów, problemów, wszystkiego, czyni ten sezon najgorszym".

„Chodzi o popełnione błędy. W tym roku muszę się ich wystrzegać, wiem, że mogę jeździć zdecydowanie lepiej i właśnie to tak bardzo denerwuje. Wiem na pewno, że mogą spisywać się o wiele lepiej".

„Popełniam błędy bez przyczyny. Miejmy nadzieję, że nauczyłem się na wszystkich, które dotąd mi się przydarzyły, i mogę z powrotem iść w górę".

Za swoje największe potknięcia Norris uważa zbytnie zużycie opon podczas wyścigu głównego w Austrii oraz wypadek podczas kwalifikacji w Monako. Poza tym m. in. gasł mu bolid na starcie, czy w boksach. Nowy samochód F2 ma bardzo trudne w obsłudze sprzęgło, z którym boryka się większość kierowców.

Mimo błędów Norris prawdopodobnie startowałby już w Formule 1, gdyby McLaren zgodził się oddać go innemu zespołowi. Utalentowanym Brytyjczykiem interesował się Red Bull, chcąc wsadzić go do bolidu Toro Rosso za Brendona Hartleya. Co więcej, nie była to jedyna ekipa, w której 18-latek mógł się znaleźć.