Giermaziak negocjuje start w 24h Le Mans!

Kuba Giermaziak szykuje się do pojechania jako pierwszy Polak w 24-godzinnym wyścigu Le Mans i to już w 2015 roku.

Kierowca znad Wisły w najważniejszych samochodowych zawodach długodystansowych świata? Kibice ostatnio po cichu zaczynali coraz bardziej liczyć na taki widok. Nasza największa nadzieja Giermaziak wkrótce może przemienić marzenia w rzeczywistość. Wspierany przez PKN Orlen 24-latek, który zmierza po mistrzostwo w Porsche Supercup, w wywiadzie dla portalu "Wyprzedż Mnie!" ujawnił, że poza torem prowadzi zaawansowane negocjacje na temat występu w przyszłorocznej edycji dobowego klasyku na Circuit de la Sarthe.

„Poważnie rozmawiamy z czterema zespołami". - powiedział. Giermaziak już ma trochę doświadczenia w wyścigach długodystansowych. Startował w American Le Mans Series (ALMS), European Le Mans Series (ELMS), nowym amerykańskim cyklu United SportsCar Championship (USCC), wreszcie ubiegłego roku wygrał 24-godzinne zawody na torze Zolder.

Kierowca z Gostynia zawsze dosiadał Porsche klasy GT, lecz w 24h Le Mans może pojechać prototypem kategorii LMP2. „Bardzo chciałbym wystartować w Le Mans, ale nie jestem pewien czy powinno być to auto GT czy LMP2, które byłoby kompromisem między bolidami i samochodami z dachem”. - wyjaśnił.

Giermaziak jeszcze nigdy nie ścigał się samochodem LMP2 i jeśli na niego postawi, zamierza jeszcze tego roku wystąpić takim wozem w jakimś wyścigu.Trzymamy kciuki, aby atak na 24h Le Mans udało się Kubie zrealizować, w przeciwieństwie do zapowiadanych kiedyś testów w Formule 1. Wydaje się, że tym razem ryzyko fiaska jest dużo mniejsze.