Heidfeld i Trulli pukają do Formuły E

Rutyniarze Formuły 1 poprzedniej dekady Nick Heidfeld oraz Jarno Trulli dołączyli do grona zainteresowanych startami w Formule E.

Niemiec i Włoch znaleźli się w "Formula E Drivers' Club", czyli na liście zawodników rekomendowanych zespołom przez organizatorów elektrycznej serii wyścigowej. Dwa tygodnie temu dopisano do niej naszego Kubę Giermaziaka. 36-letni Heidfeld, znany polskim kibicom jak zespołowy partner Roberta Kubicy w zespole BMW-Sauber, po zakończeniu w 2011 roku kariery kierowcy F1 rywalizuje w Długodystansowych Mistrzostwach Świata prototypem najwyższej kategorii LMP1. Trzy lata starszy Trulli od momentu opuszczenia "Jedynki" po sezonie 2012 nie ściga się. Oprócz Heidfelda i Trullego, w "Formula E Drivers' Club" pojawili się dziś jeszcze wicemistrz serii GP2 - Sam Bird oraz inny były kierowca F1, Jerome d'Ambrosio.

W klubie kierowców Formuły E jest teraz 40 zawodników, natomiast ścigać się będzie 20. Dwóch już zdobyło posadę - Lucas di Grassi i Daniel Abt. Obaj trafili do zespołu Abt Sportsline. Inauguracyjny sezon mistrzostw wystartuje 13 września tego roku na ulicach stolicy Chin - Pekinu. Formuła E będzie organizować zawody w najpopularniejszych miastach świata.