Motorsport  »  Sporty samochodowe  »  Przygoński w drifcie, Czachor i Dąbrowski w wyścigach... mydelniczek
Przygoński w drifcie, Czachor i Dąbrowski w wyścigach... mydelniczek

Przygoński w drifcie, Czachor i Dąbrowski w wyścigach... mydelniczek

Zawodnicy ORLEN Team, znani z udziału w motocyklowych Mistrzostwach Świata Rajdów Terenowych Cross-Country FIM, tego weekendu odnajdą się w mniej typowych dla siebie rolach. Podczas gdy Kuba Przygoński będzie rywalizował w ostatniej eliminacji Driftingowych Mistrzostw Polski na Torze Poznań, Jacek Czachor i Marek Dąbrowski wezmą udział w 2. Wyścigu Mydelniczek Red Bull w Warszawie. Przed nami piąta, ostatnia w tym roku eliminacja Driftingowych Mistrzostw Polski. Będzie to jednocześnie Finał Eastern Europe Drift Championship 2012. Tym razem po bardzo niekonwencjonalnej ulicznej rundzie, która miała miejsce w deszczowej aurze w Karpaczu, powracamy na tor wyścigowy pod Poznaniem. Kwalifikacje do zawodów zostaną rozegrane w sobotę, rywalizację finałowych szesnastek będziemy mieli okazję podziwiać w niedzielę. Wówczas również poznamy Driftingowego Mistrza Polski. Jadący Toyotą AE ‘86 w barwach ORLEN Team Kuba Przygoński obecnie jest szósty w łącznej klasyfikacji cyklu i nadal ma szanse na podium.   Kuba Przygoński: „Ostatnia eliminacja zostanie rozegrana na torze Poznań. Trasę wszyscy bardzo dobrze znają. To niewątpliwie zwiększy zaciekłość pojedynków. Do zawodów przystąpi bardzo wielu zawodników reprezentujących wysoki poziom umiejętności, gdyż te zawody stanowią jednocześnie eliminację Mistrzostw Europy Wschodniej. Jestem pewien, że spotkam się z wieloma drifterami ze wschodu, z którymi przyszło mi się już zmierzyć w bezpośrednim pojedynku w zeszłym roku na Białorusi. Mój samochód jest wciąż przygotowywany. Mechanicy odbudowują go, po tym jak doznał uszczerbku podczas jednego z moich pokazowych przejazdów na VERVA Street Racing. Wszystko idzie jednak zgodnie z planem. Na zawody będę dysponował naprawdę mocnym autem".
Czachor oraz Dąbrowski podczas 2. Wyścigu Mydelniczek Red Bull będą goścmi specjalnymi. Pomysł na ten nietypowe zmagania został zainspirowany zabawą belgijskich dzieci. W czasach, gdy mydło było transportowane w naprawdę dużych skrzyniach, można było doczepić do nich jedynie kółka i jechać… W 2000 roku Red Bull odświeżył dawną zabawę. Dziś w zawodach mydelniczek startują samozwańczy konstruktorzy w wykreowanych przez siebie niepowtarzalnych, ekologicznych i szybkich pojazdach, a w zawodach zwyciężają najbardziej kreatywni.Jacek Czachor: „Wzornictwo naszego pojazdu będzie niewątpliwie nietuzinkowe. Bryła nawiązuje do motocykla, ale kształt pojazdu to nalewak do paliwa VERVA - identyczny jaki spotyka się na stacjach benzynowych. Będzie to swoiste połączenie wzornictwa - a na pewno tego jak my to widzimy - oraz konstrukcji aerodynamicznej nastawionej na rozwijanie prędkości. Mamy trzy życzenia związane z naszym startem. Chcemy się dobrze bawić, dojechać do mety - to nigdy nie jest pewne, jeśli zaczyna się eksperymentować z konstrukcją - i stanąć na podium".

Pierwsze Mydelniczki ścigały się na terenie Polski dziewięć lat temu. W niedzielę powracają na ulice Warszawy, a w jednej z nich dwóch motocyklistów ORLEN Team.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Przygoński w drifcie, Czachor i Dąbrowski w wyścigach... mydelniczek

Newsletter
Galerie zdjęć