WTCC Makau: Muller odrabia straty, Huff rozbija auto i nie kończy pierwszego wyścigu

Wymarzony scenariusz miał dla Yvana Mullera pierwszy wyścig WTCC na torze w Makau. Francuz, potykający się z Robertem Huffem i Alainem Menu o tytuł mistrzowski, mimo wielu przygód zdobył komplet punktów i zachował szanse na obronę korony. Już na pierwszym okrążeniu doszło do karambolu, który zatrzymał niemal całą stawkę, ale organizatorzy nie zdecydowali się na wypuszczenie samochodu bezpieczeństwa. Aż 42 punkty tracił do Huffa przed wyścigiem Yvan Muller. Początek układał się po myśli Brytyjczyka, który po przegraniu pojedynku na prostej usadowił się na drugim miejscu - za Mullerem, a przed Menu, który także miał realne szanse na mistrzostwo. Trzy Chevrolety spokojnie przejechały zakręt Lisboa, podobnie jak Seat Gabriele Tarquiniego, Honda Tiago Monteiro a także Darryl o'Young. Dalej jednak doszło do tego, czego można się było spodziewać: w Lisboę nie zmieścił się Mehdi Bennani, czym zablokował wszystkich innych jadących za nim zawodników! BMW w mgnieniu oka zostało jednak sprzątnięte przy pomocy dźwigu, a tor oczyszczony. Czołowa szóstka była w tym momencie już daleko z przodu. Huff przez dwa okrążenia przymierzał sie do ataku na Mullera, aż w końcu zrobił to na dohamowaniu do Lisboy. Na wyprzedzanie zdobył się także Monteiro, pokonując przyszłorocznego partnera z Hondy, Gabriele Tarquiniego. Huff prowadził niezmiernie krótko: chwilę po objęciu prowadzenia nie opanował samochodu i najpierw przodem, a potem tyłem zawadził o bandę, uszkadzając lewą część auta oraz zawieszenie. Chwilę potem zjechał z toru, a na pierwsze miejsce wrócił Muller. Za wygraną nie dawał Menu: chcąc zrewanżować się za niedawne starcie z Chin, lekko sztruchnął Chevroleta rywala, ale Francuz przytomnie opanował ślizgające się auto. Potem Menu przez cały czas pozostawał na tylnym zderzaku swojego rywala. Muller dotrwał do końca dziewiątego okrążenia na prowadzeniu i wygrał wyścig, niwielując znaczną część strat do Roba Huffa (do 17. punktów) i awansując na pozycję wicelidera cyklu WTCC. Szanse zachował także Menu, mający o dwa punkty mniej od trzykrotnego mistrza WTCC. Na trzecim miejscu na metę wpadł Tiago Monteiro, czym wprawił w wielką radość zespół Hondy - to najlepszy wynik w krótkiej histotii startów Civica. Tuż za nim znalazł się Tarquni, a kilkanaście sekund potem na metę dojechał Darryl O'Young, najlepszy z kierowców niezależnych. On także znajdował się w szóstce, która nie została unieruchomiona przez karambol tuż po starcie. Szósty na mecie Tom Coronel dotarł z blisko minutowym opóźnieniem. W czołowej szóstce znalazły się auta czterech różnych producentów.

 

WTCC: Makau - wyścig 1.
poz.	kierowca	samochód	czas
1	Yvan Muller	Chevrolet	9 okr.
2	Alain Menu	Chevrolet	+0.915
3	Tiago Monteiro	Honda	+1.297
4	Gabriele Tarquini	Seat	+1.967
5	Darryl O'Young	Chevrolet	+11.519
6	Tom Coronel	BMW	+55.136
7	Franz Engstler	BMW	+1:04.037
8	Fredy Barth	Seat	+1:09.730
9	Alex MacDowall	Chevrolet	+1:16.524
10	Tom Boardman	Seat	+1:22.194