Motorsport » Aktualności » Weekend w motorsporcie: GP Makau drugi raz z rzędu dla Ticktuma
Weekend w motorsporcie: GP Makau drugi raz z rzędu dla Ticktuma
2018-11-19 - . Tagi: BMW, Toyota, NASCAR, MotoGP, Wypadki, Kobayashi, Dovizioso, Florsch, WTCR, Ticktum, Wyścigi GT, Moto3, Lopez, Długodystansowe Mistrzostwa Świata, Macau, Conway, WEC, World Endurance Championship, Makau, Puchar Świata, Farfus, Tarquini, Formuła 3
Minionego weekendu Sebastien Ogier został po raz szósty rajdowym mistrzem świata (więcej info). Co wydarzyło się jeszcze w sportach motorowych? Jest tego sporo. Między innymi rozegrano prestiżowy wyścig Formuły 3 na ulicznym torze w Makau.
Kultowe zawody wygrał po raz drugi z rzędu Dan Ticktum. Junior Red Bulla i wicemistrz Europejskiej Formuły 3 zdominował rywalizację, która obfitowała w wypadki. Prowadził od startu do mety. Na podium stanęli także Joel Eriksson i Sacha Fenestraz.
Piąte miejsce zajął Mick Schumacher, mistrz Europejskiej F3 i syn siedmiokrotnego mistrza świata Formuły 1 - Michaela Schumachera.
Najwięcej mówi się jednak o mrożącym krew w żyłach wypadku jedynej kobiety w stawce - Sophii Florsch. Niespełna 18-letnia Niemka dosłownie wyleciała z toru i z wielkim impetem uderzyła w postawioną za bandą konstrukcję. Przeżyła, ale doznała złamania kręgosłupa. Ranni w całym zdarzeniu zostali też mistrz Japońskiej F3 - Sho Tsuboi, dwaj fotografowie oraz porządkowy.
Nowy mistrz NASCAR
Fani wyścigów w Stanach Zjednoczonych poznali nowego mistrza NASCAR. Tegorocznym zwycięzcą najwyższego szczebla amerykańskiego cyklu - Cup Series - został Joey Logano.
Kierowca Forda zespołu Penske wygrał trzydziesty szósty, a zarazem finałowy wyścig sezonu, rozegrany na torze Homestead-Miami Speedway. 28-latek pokonał trójkę wielkich rywali: Martina Truexa Juniora, Kevina Harvicka i Kyle Buscha. Każdy z nich był mistrzem w przeszłości.
W trakcie liczących 267 okrążeń zawodów Logano przejął prowadzenie po raz ostatni 12 kółek przed metą, odbierając je Truexowi Juniorowi, triumfatorowi poprzedniego sezonu.Tarquini mistrzem WTCR
W Makau odbyła się także końcowa runda Pucharu Świata Samochodów Turystycznych (WTCR). Po mistrzostwo sięgnął Gabriele Tarquini - mimo 56 lat na karku.
Włoski rutyniarz obronił prowadzenie w klasyfikacji generalnej, choć nie zwyciężył żadnego z trzech wyścigów ostatniej eliminacji sezonu. Ba! Nawet w żadnym nie stanął na podium.Finalnie Tarquini pokonał o zaledwie 3 punkty Yvana Mullera. Obaj startowali Hyundaiem i30 N TCR (aczkolwiek w różnych zespołach).
Przypomnijmy, że dziewięć lat temu Tarquini podobnie wygrał z Mullerem walkę o tytuł w Mistrzostwach Świata Samochodów Turystycznych (WTCC). Wówczas dzieliły ich cztery oczka.
Wyścigi WTCR w Makau zwyciężyli Jean-Karl Vernay, Frederic Vervisch oraz Esteban Guerrieri.
Podczas inauguracyjnego sezonu WTCR rozegrano łącznie 30 zawodów, które wygrało 15 różnych kierowców.
Puchar Świata GT dla Farfusa i BMW
Makau było gospodarzem również Pucharu Świata GT. Zawody należały do Augusto Farfusa i jego BMW M6 GT3. Brazylijczyk wygrał najpierw wyścig kwalifikacyjny, a potem główny.Tak jak Ticktum w zawodach Formuły 3, podczas niedzielnej rywalizacji Farfus prowadził od startu do mety. Chociaż zwyciężył z minimalną przewagą. Finiszował mniej niż sekundę przed Maro Engelem, którego bronią był Mercedes-AMG GT3.
Na najniższym stopniu podium stanął Edoardo Mortara, który też ścigał się Mercedesem.
Chaotyczny finał sezonu MotoGP
W Walencji dobiegł końca sezon motocyklowej serii MotoGP.
Finałowy wyścig miał zwariowany przebieg. Było mokro - na tyle, że w pewnym momencie zawodnicy wywracali się jeden za drugim. W końcu lider Andrea Dovizioso (Ducati) podniósł rękę i poprosił o wstrzymanie zmagań. Tak też zrobiono.Po około 40 minutach rywalizację wznowiono w lepszych warunkach.
Zawody skończyły się wygraną Dovizioso. Czyli wicemistrza świata.
Mistrz Marc Marquez (Honda) był jednym z dziewięciu zawodników, którzy odpadli.
Bezpośrednio za Dovizioso finiszował Alex Rins (Suzuki). Trzecie miejsce zajął zaś Pol Espargaro - i dał w ten sposób pierwsze podium w cyklu marce KTM.Na piątej pozycji znalazł się kończący starty Dani Pedrosa (Honda).
Kolejny dublet Toyoty w WEC
Na torze w Szanghaju odbyła się szósta runda "supersezonu" 2018/2019 Długodystansowych Mistrzostw Świata (WEC).
Ten wyścig też przebiegał w mokrych warunkach i też został przerwany - dwukrotnie.
Zwyciężyła oczywiście Toyota. Jedyny fabryczny zespół w najwyższej kategorii LMP1 zanotował kolejny dublet.
Na najwyższym stopniu podium stanęła załoga japońskiego koncernu oznaczona numerem 7: Jose Maria Lopez, Kamui Kobayashi i Mike Conway. Argentyńczyk, Japończyk oraz Brytyjczyk pokonali z pomocą szczęścia kolegów z auta nr 8: Fernando Alonso, Sebastiena Buemiego i Kazukiego Nakajimę.Niemniej jednak tabeli łącznej sezonu nadal przewodzą ci drudzy.
W LMP2 najlepsi byli Ho-Pin Tung, Gabriel Aubry i Stephane Richelmi z zespołu znanego aktora Jackiego Chana.
W GTE Pro po raz pierwszy wygrał nowy Aston Martin Vantage GTE. Prowadził go duński duet: Nicki Thiim i Marco Sorensen. W ogólnej klasyfikacji auto znalazło się nawet przed wszystkimi prototypami LMP2.W GTE Am triumfowało Porsche 911 RSR wystawiane przez ekipę kolejnego aktora, Patricka Dempseya. Samochodem startowali Matt Campbell, Julien Andlauer i Christian Ried.
Sensacyjny debiutant w Moto3
Na koniec wzmianka o motocyklowej serii Moto3, która wspólnie z MotoGP zakończyła sezon w Walencji. Finałowy wyścig cyklu sensacyjnie wygrał zaliczający pierwszy start Can Oncu. 15-letni Turek wystąpił z "dziką kartą" i zszokował wszystkich. Początkowo jechał na trzeciej pozycji, ale dwaj rywale podążający przed nim nie osiągnęli mety.
Kultowe zawody wygrał po raz drugi z rzędu Dan Ticktum. Junior Red Bulla i wicemistrz Europejskiej Formuły 3 zdominował rywalizację, która obfitowała w wypadki. Prowadził od startu do mety. Na podium stanęli także Joel Eriksson i Sacha Fenestraz.
Piąte miejsce zajął Mick Schumacher, mistrz Europejskiej F3 i syn siedmiokrotnego mistrza świata Formuły 1 - Michaela Schumachera.
Najwięcej mówi się jednak o mrożącym krew w żyłach wypadku jedynej kobiety w stawce - Sophii Florsch. Niespełna 18-letnia Niemka dosłownie wyleciała z toru i z wielkim impetem uderzyła w postawioną za bandą konstrukcję. Przeżyła, ale doznała złamania kręgosłupa. Ranni w całym zdarzeniu zostali też mistrz Japońskiej F3 - Sho Tsuboi, dwaj fotografowie oraz porządkowy.
GP Makau - wypadek Sophii Florsch
Kraksa przerwała wyścig na ponad godzinę. Więcej przeczytacie TUTAJ.Nowy mistrz NASCAR
Fani wyścigów w Stanach Zjednoczonych poznali nowego mistrza NASCAR. Tegorocznym zwycięzcą najwyższego szczebla amerykańskiego cyklu - Cup Series - został Joey Logano.
W trakcie liczących 267 okrążeń zawodów Logano przejął prowadzenie po raz ostatni 12 kółek przed metą, odbierając je Truexowi Juniorowi, triumfatorowi poprzedniego sezonu.Tarquini mistrzem WTCR
W Makau odbyła się także końcowa runda Pucharu Świata Samochodów Turystycznych (WTCR). Po mistrzostwo sięgnął Gabriele Tarquini - mimo 56 lat na karku.
WTCR - skrót finałowej rundy sezonu w Makau
Włoski rutyniarz obronił prowadzenie w klasyfikacji generalnej, choć nie zwyciężył żadnego z trzech wyścigów ostatniej eliminacji sezonu. Ba! Nawet w żadnym nie stanął na podium.Finalnie Tarquini pokonał o zaledwie 3 punkty Yvana Mullera. Obaj startowali Hyundaiem i30 N TCR (aczkolwiek w różnych zespołach).
Przypomnijmy, że dziewięć lat temu Tarquini podobnie wygrał z Mullerem walkę o tytuł w Mistrzostwach Świata Samochodów Turystycznych (WTCC). Wówczas dzieliły ich cztery oczka.
Wyścigi WTCR w Makau zwyciężyli Jean-Karl Vernay, Frederic Vervisch oraz Esteban Guerrieri.
Podczas inauguracyjnego sezonu WTCR rozegrano łącznie 30 zawodów, które wygrało 15 różnych kierowców.
Puchar Świata GT dla Farfusa i BMW
Makau było gospodarzem również Pucharu Świata GT. Zawody należały do Augusto Farfusa i jego BMW M6 GT3. Brazylijczyk wygrał najpierw wyścig kwalifikacyjny, a potem główny.Tak jak Ticktum w zawodach Formuły 3, podczas niedzielnej rywalizacji Farfus prowadził od startu do mety. Chociaż zwyciężył z minimalną przewagą. Finiszował mniej niż sekundę przed Maro Engelem, którego bronią był Mercedes-AMG GT3.
Na najniższym stopniu podium stanął Edoardo Mortara, który też ścigał się Mercedesem.
Chaotyczny finał sezonu MotoGP
W Walencji dobiegł końca sezon motocyklowej serii MotoGP.
Finałowy wyścig miał zwariowany przebieg. Było mokro - na tyle, że w pewnym momencie zawodnicy wywracali się jeden za drugim. W końcu lider Andrea Dovizioso (Ducati) podniósł rękę i poprosił o wstrzymanie zmagań. Tak też zrobiono.Po około 40 minutach rywalizację wznowiono w lepszych warunkach.
Zawody skończyły się wygraną Dovizioso. Czyli wicemistrza świata.
Mistrz Marc Marquez (Honda) był jednym z dziewięciu zawodników, którzy odpadli.
Bezpośrednio za Dovizioso finiszował Alex Rins (Suzuki). Trzecie miejsce zajął zaś Pol Espargaro - i dał w ten sposób pierwsze podium w cyklu marce KTM.Na piątej pozycji znalazł się kończący starty Dani Pedrosa (Honda).
Kolejny dublet Toyoty w WEC
Na torze w Szanghaju odbyła się szósta runda "supersezonu" 2018/2019 Długodystansowych Mistrzostw Świata (WEC).
WEC - skrót wyścigu w Szanghaju
Ten wyścig też przebiegał w mokrych warunkach i też został przerwany - dwukrotnie.
Zwyciężyła oczywiście Toyota. Jedyny fabryczny zespół w najwyższej kategorii LMP1 zanotował kolejny dublet.
Na najwyższym stopniu podium stanęła załoga japońskiego koncernu oznaczona numerem 7: Jose Maria Lopez, Kamui Kobayashi i Mike Conway. Argentyńczyk, Japończyk oraz Brytyjczyk pokonali z pomocą szczęścia kolegów z auta nr 8: Fernando Alonso, Sebastiena Buemiego i Kazukiego Nakajimę.Niemniej jednak tabeli łącznej sezonu nadal przewodzą ci drudzy.
W LMP2 najlepsi byli Ho-Pin Tung, Gabriel Aubry i Stephane Richelmi z zespołu znanego aktora Jackiego Chana.
W GTE Pro po raz pierwszy wygrał nowy Aston Martin Vantage GTE. Prowadził go duński duet: Nicki Thiim i Marco Sorensen. W ogólnej klasyfikacji auto znalazło się nawet przed wszystkimi prototypami LMP2.W GTE Am triumfowało Porsche 911 RSR wystawiane przez ekipę kolejnego aktora, Patricka Dempseya. Samochodem startowali Matt Campbell, Julien Andlauer i Christian Ried.
Sensacyjny debiutant w Moto3
Na koniec wzmianka o motocyklowej serii Moto3, która wspólnie z MotoGP zakończyła sezon w Walencji. Finałowy wyścig cyklu sensacyjnie wygrał zaliczający pierwszy start Can Oncu. 15-letni Turek wystąpił z "dziką kartą" i zszokował wszystkich. Początkowo jechał na trzeciej pozycji, ale dwaj rywale podążający przed nim nie osiągnęli mety.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Weekend w motorsporcie: GP Makau drugi raz z rzędu dla Ticktuma
Podobne: Weekend w motorsporcie: GP Makau drugi raz z rzędu dla Ticktuma



Podobne galerie: Weekend w motorsporcie: GP Makau drugi raz z rzędu dla Ticktuma
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit BMW
Newsletter
Galerie zdjęć

