Motorsport » Sporty motocyklowe » Żużel: Historia kombinezonu Macieja Janowskiego - oldschool jest cool

Żużel: Historia kombinezonu Macieja Janowskiego - oldschool jest cool
Kevlar żużlowy to druga (a przy upadku - właściwie pierwsza) skóra zawodnika. Musi przede wszystkim jak najlepiej chronić ciało sportowca. Większość riderów używa podobnych zabezpieczeń, wzmocnień i ochraniaczy tych samych producentów. Kevlar może być też wizytówką żużlowca. W tym stroju oglądają go rywale i kibice. Jest nośnikiem reklam. Tu jest już miejsce na indywidualizm. Można używać klubowego kombinezonu, podążyć za modą, albo zdecydować się na wyjątkowy kevlar i pójść własną drogą. Tak właśnie zrobił Maciej Janowski.
Przed swoim pierwszym sezonem w gronie seniorów, 22-letni "Magic" postanowił zadbać o wizerunek. Ze specjalistami z firmy Maliniak stworzył indywidualny projekt kevlaru. W największym skrócie - dwa jaskrawe kolory, gwiazdy, skóra - po prostu klasyka.
„Wzorowałem się na klasycznych skórzanych kombinezonach wielkich mistrzów sprzed lat. Podpatrywałem wielu zawodników. Najbardziej podobali mi się Amerykanie: Sam Ermolenko, Greg Hancock, Bruce Penhall. Zaczerpnąłem też od jednego z najlepszych polskich zawodników w historii, Zenona Plecha. Jego wygląd z lat 80. bardzo mi się podoba. Połączyliśmy te style i powstał mój kevlar, w którym startuję w zawodach indywidualnych". - wyjaśnia były młodzieżowy mistrz świata. Przedstawiciele produkującej kevlary firmy Maliniak do pomysłu Janowskiego podeszli z dużym entuzjazmem. Przyznają, że praca nad takim produktem dała im wiele satysfakcji.
„Byliśmy miło zaskoczeni życzeniami Maćka. Młodzi zawodnicy najczęściej chcą nowoczesnych technologii, kolorowych nadruków i takich kevlarów 'jak aktualny mistrz świata' (śmiech). Maciek poszedł w klasykę i to jest wspaniałe. Przypomina cudowne czasy żużla, kiedy skóry zawodników w dużym stopniu definiowały tę dyscyplinę. To jest prawdziwy speedway! Wspaniale, że tak młody sportowiec ma tyle szacunku do dawnych mistrzów".
Kevlar Janowskiego nawiązuje do tradycji nie tylko kolorystyką i materiałem. Reklamy są naszywane, a nie jak na większości obecnych kombinezonów - drukowane. Solidne, klasyczne wykonanie dodaje dodatkowego uroku kevlarovi i przypomina wspaniałe czasy speedwaya.
„Dzisiaj na oldschool jest mega zajawka. Ludzie kupują stare ubrania, albo meble do mieszkań. U mnie to nie jest żadna poza. Ja naprawdę uwielbiam ten klimat. W oldschoolowe rzeczy wchodzę od razu (śmiech). Bardzo podoba mi się też Ameryka. Jej kultura oraz podejście do życia i sportu. Kevlar jest wypadkową tych fascynacji. Te starsze, z kolorami pół na pół jakoś mnie ujęły i chciałem mieć taki sam. Prosto, ale fajnie. Taki był plan i chyba się udało. Mi się podoba (śmiech)". - zakończył Janowski.
„Wzorowałem się na klasycznych skórzanych kombinezonach wielkich mistrzów sprzed lat. Podpatrywałem wielu zawodników. Najbardziej podobali mi się Amerykanie: Sam Ermolenko, Greg Hancock, Bruce Penhall. Zaczerpnąłem też od jednego z najlepszych polskich zawodników w historii, Zenona Plecha. Jego wygląd z lat 80. bardzo mi się podoba. Połączyliśmy te style i powstał mój kevlar, w którym startuję w zawodach indywidualnych". - wyjaśnia były młodzieżowy mistrz świata. Przedstawiciele produkującej kevlary firmy Maliniak do pomysłu Janowskiego podeszli z dużym entuzjazmem. Przyznają, że praca nad takim produktem dała im wiele satysfakcji.
„Byliśmy miło zaskoczeni życzeniami Maćka. Młodzi zawodnicy najczęściej chcą nowoczesnych technologii, kolorowych nadruków i takich kevlarów 'jak aktualny mistrz świata' (śmiech). Maciek poszedł w klasykę i to jest wspaniałe. Przypomina cudowne czasy żużla, kiedy skóry zawodników w dużym stopniu definiowały tę dyscyplinę. To jest prawdziwy speedway! Wspaniale, że tak młody sportowiec ma tyle szacunku do dawnych mistrzów".
„Dzisiaj na oldschool jest mega zajawka. Ludzie kupują stare ubrania, albo meble do mieszkań. U mnie to nie jest żadna poza. Ja naprawdę uwielbiam ten klimat. W oldschoolowe rzeczy wchodzę od razu (śmiech). Bardzo podoba mi się też Ameryka. Jej kultura oraz podejście do życia i sportu. Kevlar jest wypadkową tych fascynacji. Te starsze, z kolorami pół na pół jakoś mnie ujęły i chciałem mieć taki sam. Prosto, ale fajnie. Taki był plan i chyba się udało. Mi się podoba (śmiech)". - zakończył Janowski.
źródło: informacja prasowa/redbull.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Żużel: Historia kombinezonu Macieja Janowskiego - oldschool jest cool
Podobne: Żużel: Historia kombinezonu Macieja Janowskiego - oldschool jest cool




Podobne galerie: Żużel: Historia kombinezonu Macieja Janowskiego - oldschool jest cool


.jpg)
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter