Motorsport  »  Sporty motocyklowe  »  Żużel: Janowski po zdobyciu Mistrzostwa Polski - wywiad
Żużel: Janowski po zdobyciu Mistrzostwa Polski

Żużel: Janowski po zdobyciu Mistrzostwa Polski - wywiad

2015-07-15 - redbull.pl     Tagi: Żużel, Janowski
Dziesięć dni temu Maciej Janowski został nowym Indywidualnym Mistrzem Polski w jeździe na żużlu. Niespełna 24-letni "Magic" opowiedział Red Bullowi o zwycięskich zawodach w Gorzowie. Zapraszamy do przeczytania wywiadu.

Red Bull: Gollob, Plech, Wyglenda, Kapała itd… Mówią ci coś te nazwiska?
Maciek Janowski:
„Oczywiście! To czołówka medalowej klasyfikacji wszechczasów Indywidualnych Mistrzostw Polski. Jestem mega szczęśliwy, że trafiłem na tę wyjątkową listę. Znalezienie się w tak doborowym gronie to ogromne wyróżnienie".
Żużel: Janowski po zdobyciu Mistrzostwa PolskiŻużel: Janowski po zdobyciu Mistrzostwa Polski
Czyli IMP są jednak ważną imprezą?
„Słyszałem różne głosy, komentarze innych zawodników, którzy mówili, że mistrzostwa Polski to tylko dodatek do ligi. To śmieszne. Chyba każdy, kto bierze się za żużel, marzy o tym, żeby być najlepszym w kraju. Nie wyobrażam sobie innego podejścia. Zdobycie tytułu Indywidualnego Mistrza Polski było od zawsze jednym z moich największych sportowych marzeń".
Żużel: Janowski po zdobyciu Mistrzostwa PolskiŻużel: Janowski po zdobyciu Mistrzostwa Polski
Udało ci się je spełnić stosunkowo szybko. Jak wiele innych zresztą…
„Faktycznie i mogę być wyłącznie przeszczęśliwy z tego powodu. Ten rok rzeczywiście jest dla mnie wyjątkowy, bo spełniłem w nim dwa wielkie sportowe sny - reprezentuję Polskę w cyklu Grand Prix, jako pełnoprawny uczestnik, który awans do elity wywalczył sobie na torze, no i teraz dołożyłem jeszcze złoty medal IMP".

Przymierzałeś już „czapkę Kadyrowa”, jak się w niej czujesz?

„Wspaniale! To jest niesamowite trofeum, naprawdę niepowtarzalne. Od ponad 50 lat uwieczniają się na niej wszyscy mistrzowie, trzymając ją w rękach dosłownie dotyka się historii. Przymierzyłem ją jeszcze na podium! (śmiech) Teraz leży w domu na honorowym miejscu razem z pucharami, które otrzymałem za tytuł mistrzowski. Czapka jest świetna. Przyglądałem się jej uważnie i myślę, że jeszcze nie raz będę ją sobie dokładnie oglądać".
Wiesz już gdzie dołożysz swoje nazwisko?
„Jeszcze o tym nie myślałem. Ale na pewno dodam na niej swój haft, to przecież ponad półwieczna tradycja! Miejsce jeszcze się znajdzie, kto wie - może wcisnę się gdzieś obok Jarka Hampela? (śmiech)"

W finale IMP wystartowałeś kilkanaście godzin po turnieju Grand Prix. Cardiff leży na drugim krańcu Europy, więc w Gorzowie byłeś pewnie zmęczony, niewyspany i niezregenerowany…?
„Nie ma co owijać w bawełnę, byłem cholernie zmęczony. Prawdopodobnie tak zmęczony, że nie miałem sił, żeby o tym myśleć! Z Cardiff są dwa problemy - odległość i logistyka. W kilka godzin nie sposób dostać się z Walii do Polski. Do angielskiego hotelu dotarłem nad ranem, położyłem się na łóżku i zanim pomyślałem o zamknięciu oczu… musiałem wstawać na samolot do Polski! Po dwóch godzinach półsnu byłem wyczerpany. Ale nie tak bardzo, żeby nie wygrać w niedzielę!"
Żużel: Janowski po zdobyciu Mistrzostwa PolskiŻużel: Janowski po zdobyciu Mistrzostwa Polski
W gorzowskim finale, w decydującym wyścigu pokonałeś Bartosza Zmarzlika. Faworyt gospodarzy naciskał cię naprawdę ostro. Czułeś intensywność tego biegu?"
„Jasne, że tak! Bartek jest piekielnie szybki, szczególnie na własnym torze. Jak on mnie atakował! Szukał drogi na każdym wirażu, szturmował raz z jednej, raz z drugiej strony - jeśli po tych nieudanych próbach cały czas siedział mi na kole, to tylko pokazuje, jak spasowany jest u siebie. Szczerze, to myślałem, że mnie minie. Czekałem tylko, kiedy to się stanie. Ale przetrwałem jeden atak, potem drugi i kolejny. Na trzecim okrążeniu powiedziałem sobie - kurczę, a może nie da rady mnie wziąć? (śmiech)"

Nie dał rady. Mijając metę uniosłeś wysoko zaciśniętą pięść. Co wtedy krzyknąłeś do siebie pod kaskiem?

„Wybuchnąłem śmiechem. Serio! Przez cztery kółka byłem maksymalnie skoncentrowany, ale na mecie po prostu… uśmiałem się. To był taki szczery, sportowy śmiech. Czysta radość. Kocham to uczucie. Kiedy lata pracy w ciągu kilkunastu sekund przynoszą wymarzony efekt. Nie da się tego opisać. Takie uczucie może dać tylko sport. No i jak tu się wtedy po prostu, tak normalnie, nie uśmiechnąć…?"
Żużel: Janowski po zdobyciu Mistrzostwa PolskiŻużel: Janowski po zdobyciu Mistrzostwa Polski



źródło: redbull.pl

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Żużel: Janowski po zdobyciu Mistrzostwa Polski - wywiad

Galerie zdjęć
Newsletter