Motorsport » Sporty samochodowe » Ferrari nie wyklucza wejścia do Formuły E

Ferrari nie wyklucza wejścia do Formuły E
2016-11-15 - G. Filiks Tagi: Formuła E, Ferrari, Napęd elektryczny
Ferrari bierze pod uwagę starty w elektrycznej Formule E za kilka lat, przyznał prezes słynnej marki Sergio Marchionne.
W Formułę E już zaangażowały się Renault, Audi, BMW, Jaguar, DS, Mahindra, Venturi, Faraday Future i NextEV. Od 2018 roku w mistrzostwach możemy oglądać również Mercedesa, który ma zarezerwowane miejsce w nich. Robiącym furorę czempionatem interesuje się i Ferrari. Włochom jednak nie podoba się, że elektrycznym bolidom nie wystarcza baterii na przejechanie całego wyścigu i są do siebie tak podobne, jak teraz.
Lepsza bateria pozwalająca uniknąć przymusu przesiadania się do nowego samochodu w pit-stopie jest szykowana na sezon 2018/2019, ale FE nie zamierza kiedykolwiek pozwolić zespołom używać różnych nadwozi. Bądź co bądź teamy stosują własny napęd (złożony z silnika elektrycznego, inwertora, skrzyni biegów oraz układu chłodzenia) i w przyszłości być może będą mogły mieć też własne akumulatory.
„Odpowiedź brzmi tak". - odparł ostatnio Marchionne spytany, czy w Ferrari była dyskusja o spróbowaniu sił w Formule E.
„Dręczyłem się tym z moimi kolegami w Ferrari od pewnego czasu".
„Dam ci dwie odpowiedzi. Do dzisiejszej Formuły E, zbudowanej tak jak teraz, wymagającej wymieniania bolidu w trakcie zawodów, bo nie wystarcza energii, Ferrari nie skłaniałoby się. Po drugie, standaryzacja związana z pojazdem elektrycznym stoi w sprzeczności z naturą Ferrari, ponieważ nie pozwalałaby pracować nad bolidem".„Ale moim zdaniem jest możliwe, że po osiągnięciu pewnego poziomu dojrzałości Ferrari rozwinęłoby unikalne umiejętności, które uczyniłyby ten bolid naszym pojazdem w takim środowisku. Lecz dziś nie jesteśmy w tej sytuacji".
„Poza tym, gdybyśmy mieli wejść, to za parę lat. Ale to możliwe". - dodał.
W Formułę E już zaangażowały się Renault, Audi, BMW, Jaguar, DS, Mahindra, Venturi, Faraday Future i NextEV. Od 2018 roku w mistrzostwach możemy oglądać również Mercedesa, który ma zarezerwowane miejsce w nich. Robiącym furorę czempionatem interesuje się i Ferrari. Włochom jednak nie podoba się, że elektrycznym bolidom nie wystarcza baterii na przejechanie całego wyścigu i są do siebie tak podobne, jak teraz.
Lepsza bateria pozwalająca uniknąć przymusu przesiadania się do nowego samochodu w pit-stopie jest szykowana na sezon 2018/2019, ale FE nie zamierza kiedykolwiek pozwolić zespołom używać różnych nadwozi. Bądź co bądź teamy stosują własny napęd (złożony z silnika elektrycznego, inwertora, skrzyni biegów oraz układu chłodzenia) i w przyszłości być może będą mogły mieć też własne akumulatory.
„Odpowiedź brzmi tak". - odparł ostatnio Marchionne spytany, czy w Ferrari była dyskusja o spróbowaniu sił w Formule E.
„Dam ci dwie odpowiedzi. Do dzisiejszej Formuły E, zbudowanej tak jak teraz, wymagającej wymieniania bolidu w trakcie zawodów, bo nie wystarcza energii, Ferrari nie skłaniałoby się. Po drugie, standaryzacja związana z pojazdem elektrycznym stoi w sprzeczności z naturą Ferrari, ponieważ nie pozwalałaby pracować nad bolidem".„Ale moim zdaniem jest możliwe, że po osiągnięciu pewnego poziomu dojrzałości Ferrari rozwinęłoby unikalne umiejętności, które uczyniłyby ten bolid naszym pojazdem w takim środowisku. Lecz dziś nie jesteśmy w tej sytuacji".
„Poza tym, gdybyśmy mieli wejść, to za parę lat. Ale to możliwe". - dodał.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Ferrari nie wyklucza wejścia do Formuły E
Podobne: Ferrari nie wyklucza wejścia do Formuły E




Podobne galerie: Ferrari nie wyklucza wejścia do Formuły E
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Ferrari
Newsletter
Galerie zdjęć