Motorsport  »  Aktualności  »  Podsumowanie startów Polaków w miniony weekend: Janosz zapunktował w Formule V8 3.5
Artur Janosz
Artur Janosz zdobył dwa punkty w debiucie w Formule V8 3.5 minionego weekendu.

Polak startujący na co dzień w serii GP3, spróbował sił w cyklu wcześniej znanym jako Formuła Renault 3.5, którego mistrzem jedenaście lat temu został Robert Kubica.

Wystawiany na francuskim torze Paul Ricard przez team RP Motorsport zamiast Johnny'ego Cecotto Juniora, Janosz przyśpieszał przez cały weekend i uzyskał najlepszy wynik na koniec, finiszując na 9. pozycji w drugim wyścigu (na 15 kierowców).
Artur JanoszArtur Janosz
Potem napisał na Facebooku: „W dzisiejszym wyścigu dużo się działo. Zaczęliśmy z mocno używanymi oponami i strategia była taka, aby zjechać jak najszybciej na pit stop (wymianę opon). Po 5 okrążeniach zjechałem i założyliśmy świeże opony na tył. Od tego momentu moje tempo było bardzo dobre i wyprzedziłem 5 samochodów, robiąc 3 najlepszy czas całego wyścigu. Ostatecznie skończyłem na 9 pozycji ponieważ strata jaką miałem na początku nie pozwoliła mi zyskać więcej. Tym samym zdobyłem swoje pierwsze punkty w Formule V8 ale był to jedynie gościnny start. Już w środę jadę na tor Red Bull Ring gdzie odbędzie się drugi wyścig sezonu serii GP3. Trzymajcie kciuki!"
Artur JanoszArtur Janosz
Dodajmy, że w pierwszym wyścigu Janosz był dwunasty, a w sesjach kwalifikacyjnych czternasty i trzynasty. W niedzielnej czasówce stracił już mniej niż 0,1 sekundy do zespołowego partnera Vitora Baptisty, aczkolwiek do zdobywcy pole position Roya Nissany'ego zabrakło mu aż 1,489 sekundy.
Kolejna wygrana Broniszewskiego w Blancpain GT Series Endurance Cup

Tymczasem Michał Broniszewski na tym samym torze zwyciężył rundę Blancpain GT Series Endurance Cup w pośredniej klasie Pro-Am . Wygrał drugi raz na trzy dotąd rozegrane eliminacje sezonu i umocnił się na fotelu lidera klasyfikacji generalnej.

Broniszewski wystąpił w 6-godzinnych zawodach przeprowadzanych za dnia i nocą jadąc Ferrari 488 GT3. Tworzył załogę z dwójką Włochów - Alessandro Bonacinim i Andreą Rizzolim.
Michał BroniszewskiMichał Broniszewski
Samochód pokonał o 14,240 sekundy najbliższego rywala w swojej kategorii - takie samo Ferrari. Ogólnie zajął 8. lokatę na 57 wozów. Miał okrążenie straty do pierwszego na mecie McLarena 650 S GT3.

Udało się wygrać w Pro-Am mimo, że Broniszewski w trakcie swojej pierwszej zmiany został uderzony przez Audi i w samochodzie 43-latka pojawiły się problemy z drzwiami, które później odpadły w pit-stopie. Zamocowanie ich kosztowało kilkadziesiąt sekund.

W wyścigu uczestniczyli jeszcze Andrzej Lewandowski i Teodor Myszkowski, startujący razem z Miro Konopką ze Słowacji za kierownicą Lamborghini Huracan GT3 w najniższej klasie Am. Zajęli w niej 6. miejsce. W całej klasyfikacji zawodów uplasowali się na 31. lokacie.
 
Skrót zawodów

Broniszewski jednocześnie stanął na najniższym stopniu podium na Paul Ricard w wyścigu głównym mniej prestiżowej serii Blancpain GT Sports Club.

Z kolei Lewandowski i Myszkowski rywalizowali dodatkowo w Lamborghini Blancpain Super Trofeo Europe. W pierwszym wyścigu osiągnęli metę na 4. pozycji w klasie Am, ale zostali przesunięci na 3. miejsce w wynikach. W drugich zawodach dojechali na 5. lokacie.

W tej samej kategorii oglądaliśmy jeszcze parę Rafał Mikrut / Grzegorz Moczulski. W pierwszym wyścigu zajęła 12. miejsce, w drugim 10.

Najlepszy wyścig Rdest w Audi Sport TT Cup


Gosia Rdest startowała zaś w pucharze Audi TT na ulicznej pętli Norisring w Niemczech.

W pierwszym wyścigu po ruszeniu z dobrego szóstego pola walczyła o piątą pozycję, ale została wyeliminowana przez Josha Caygilla cztery okrążenia przed metą. Brytyjczyk skasował jej auto.

Na szczęście co się odwlecze, to nie uciecze. Rdest finiszowała na 5. lokacie w niedzielnych zawodach (zastępczym samochodem), tym samym uzyskała swój najlepszy wynik w Audi Sport TT Cup.
Gosia RdestGosia Rdest
Polka była nawet czwarta w pucharowej stawce. Wśród sklasyfikowanych wyżej od niej znalazł się występujący gościnnie Lucas di Grassi. Brazylijczyk kiedyś jeżdżący w Formule 1, a obecnie rywalizujący w elektrycznej Formule E i w Długodystansowych Mistrzostwach Świata w najwyższej kategorii LMP1, wygrał wyścig.

W tabeli łącznej sezonu Rdest jest nadal 9.

Basz stracił prowadzenie w Kartingowych Mistrzostwach Europy


Tymczasem polski mistrz świata w kartingu Karol Basz w kontrowersyjnych okolicznościach stracił fotel lidera klasyfikacji generalnej Mistrzostw Europy w najwyższej klasie OK.

Startując w portugalskim Portimao, 24-latek w finale został wywieziony na pobocze w pierwszym zakręcie przez rywala do tytułu Toma Joynera.
Karol BaszKarol Basz
Brytyjczyk wygrał, a Polak wylądował na 23. miejscu, ale zdołał odrobić ponad połowę strat i przebić się na 11. pozycję. Dzięki temu o ile spadł za Joynera w tabeli łącznej sezonu, o tyle dzieli ich tylko 5 punktów. Do rozegrania została jeszcze jedna eliminacja. Odbędzie się w ostatni weekend lipca w belgijskim Genk.

Gombos drugi w Pikes Peak

Mieliśmy swojego reprezentanta również w najsłynniejszym wyścigu górskim świata - amerykańskich zawodach Pikes Peak rozgrywanych na 19,99-kilometrowym podjeździe ze 156 zakrętami w Górach Skalistych w Kolorado.

Tomasz Gombos uczestnicząc w nich trzeci raz, zajął 2. miejsce w motocyklowej klasie Pikes Peak Middleweight. Yamahą FZ-07 uzyskał czas 10:58,630, który dał mu jednocześnie 33. pozycję ogólnie.

Przerwana seria Parysa w Porsche Platinum GT3 Cup Challenge Central Europe.

Wspomnijmy jeszcze o starcie Piotra Parysa dominującego w naszpikowanym Polakami pucharze Porsche Platinum GT3 Cup Challenge Central Europe.

17-latek, który w 2014 roku został mistrzem Kia Lotos Race, wygrał kwalifikacje na węgierskim obiekcie Pannonia-Ring, a następnie pierwszy wyścig, odnosząc już siódme zwycięstwo z rzędu.

Jak się okazało, na tym jego imponująca seria triumfów dobiegła końca. W drugich zawodach uległ wicemistrzowi cyklu Marcinowi Jedlińskiemu.

Parys miał słabszy start, a potem jeszcze lekki defekt chłodnicy, który spowodował wyciek wody na prawą przednią oponę. W efekcie tego lider pucharu popełnił błąd.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Podsumowanie startów Polaków w miniony weekend: Janosz zapunktował w Formule V8 3.5