Motorsport » Sporty samochodowe » Wickens przechodzi z DTM do IndyCar

Robert Wickens zakończył starty w niemieckiej serii wyścigowej samochodów turystycznych DTM. W 2018 roku spróbuje sił w IndyCar.
Kanadyjczyk ścigał się w Deutsche Tourenwagen Masters dla Mercedesa, który będzie jeździł w tym cyklu jeszcze tylko jeden sezon.
Przez sześć lat startów Wickens nie zawojował popularnych mistrzostw naszego zachodniego sąsiada, aczkolwiek odniósł w nich sześć zwycięstw. Najwyższą pozycją jaką zajął w klasyfikacji generalnej było 4. miejsce. „Do tego sezonu nigdy nie myślałem na poważnie o odejściu z Mercedesa, czy z DTM". - mówi 28-latek. „Nie mogę się nadziękować Mercedesowi za sześć ostatnich lat i życzę mu wszystkiego najlepszego na przyszłość. Te sześć lat były prawdopodobnie najlepszym okresem mojego życia".
„Po drodze miałem wiele wzlotów i upadków, ale nigdy wcześniej nie cieszyłem się tak dużym wsparciem zespołu. Reprezentowanie Mercedesa było zaszczytem. Może robiłem to nie ostatni raz".
Zanim wszedł do DTM, Wickens dobrze sobie radził w wyścigach jednomiejscowych bolidów. Przede wszystkim został mistrzem Formuły Renault 3.5. Poza tym zdobył wicemistrzostwo w GP3 i w poprzednim wcieleniu Formuły 2. Dostał się też do Formuły 1, ale był w niej tylko kierowcą testowym i nie wziął udziału w żadnych zawodach.
W IndyCar będzie jeździł dla zespołu Schmidt Peterson Motorsport, u boku rodaka i kolegi z dzieciństwa Jamesa Hinchcliffe'a.
Kilka miesięcy temu panowie na próbę zamienili się samochodami. Wickens poprowadził na testach bolid IndyCar, a Hinchcliffe wóz DTM.
„Jak wszyscy wiedzą, przez sześć lat spędzonych w DTM nie jeździłem jednomiejscowymi bolidami, więc muszę bardzo prędko nabrać szybkości, ale wyczekuję tego wyzwania". - dodaje.Wickens o mało co nie zadebiutował w IndyCar już tego roku. Najpierw miał wystartować na torze Road America za Michaiła Aloszyna, który napotkał problemy wizowe. Już nawet wystąpił na treningu, ale później zwrócił bolid Rosjaninowi. Potem szykował się do startu w Toronto za Estebana Gutierreza, który uległ poważnemu wypadkowi w kwalifikacjach. Ale z tego ostatecznie też nic nie wyszło.
Kanadyjczyk ścigał się w Deutsche Tourenwagen Masters dla Mercedesa, który będzie jeździł w tym cyklu jeszcze tylko jeden sezon.
Przez sześć lat startów Wickens nie zawojował popularnych mistrzostw naszego zachodniego sąsiada, aczkolwiek odniósł w nich sześć zwycięstw. Najwyższą pozycją jaką zajął w klasyfikacji generalnej było 4. miejsce. „Do tego sezonu nigdy nie myślałem na poważnie o odejściu z Mercedesa, czy z DTM". - mówi 28-latek. „Nie mogę się nadziękować Mercedesowi za sześć ostatnich lat i życzę mu wszystkiego najlepszego na przyszłość. Te sześć lat były prawdopodobnie najlepszym okresem mojego życia".
„Po drodze miałem wiele wzlotów i upadków, ale nigdy wcześniej nie cieszyłem się tak dużym wsparciem zespołu. Reprezentowanie Mercedesa było zaszczytem. Może robiłem to nie ostatni raz".
Zanim wszedł do DTM, Wickens dobrze sobie radził w wyścigach jednomiejscowych bolidów. Przede wszystkim został mistrzem Formuły Renault 3.5. Poza tym zdobył wicemistrzostwo w GP3 i w poprzednim wcieleniu Formuły 2. Dostał się też do Formuły 1, ale był w niej tylko kierowcą testowym i nie wziął udziału w żadnych zawodach.
Kilka miesięcy temu panowie na próbę zamienili się samochodami. Wickens poprowadził na testach bolid IndyCar, a Hinchcliffe wóz DTM.
„Będę miał bardzo dużo do nauczenia się w IndyCar". - kontynuuje Wickens. „Wiele rzeczy będzie dla mnie zupełnie nowych. Nigdy nie jeździłem po owalnym torze".
„Jak wszyscy wiedzą, przez sześć lat spędzonych w DTM nie jeździłem jednomiejscowymi bolidami, więc muszę bardzo prędko nabrać szybkości, ale wyczekuję tego wyzwania". - dodaje.Wickens o mało co nie zadebiutował w IndyCar już tego roku. Najpierw miał wystartować na torze Road America za Michaiła Aloszyna, który napotkał problemy wizowe. Już nawet wystąpił na treningu, ale później zwrócił bolid Rosjaninowi. Potem szykował się do startu w Toronto za Estebana Gutierreza, który uległ poważnemu wypadkowi w kwalifikacjach. Ale z tego ostatecznie też nic nie wyszło.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Wickens przechodzi z DTM do IndyCar
Podobne: Wickens przechodzi z DTM do IndyCar




Podobne galerie: Wickens przechodzi z DTM do IndyCar
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć