Motorsport » Sporty samochodowe » Bolidy Formuły E mają "znacząco" przyśpieszyć w drugim sezonie

Bolidy Formuły E mają "znacząco" przyśpieszyć w drugim sezonie
2015-05-06 - G. Filiks Tagi: Formuła E, Napęd elektryczny
Formuła E będzie już "znacznie" szybsza w następnym sezonie, zadeklarował szef elektrycznej serii wyścigowej Alejandro Agag.
Bolidem Formuły E kierowcy obecnie nie mogą osiągnąć 200 km/h w zawodach, ale mistrzostwa mają wyraźnie przyśpieszyć, gdy wycofają na sezon 2015/16 standardowy silnik od McLarena i wprowadzą rywalizację ośmiu producentów na tym polu. „Nie chcę wskazywać, ile sekund na okrążeniu zyskamy, ale zyski będą znaczące w drugim sezonie". - mówił Agag brytyjskiemu serwisowi Autosport. „Już teraz zespoły nauczyły się wyciągać lepsze tempo z bolidu.
„Wszystkie teamy ciężko pracują ścigając się ze sobą, a gdy wejdą producenci, rywalizacja tylko się zaostrzy.
„Na pierwszy sezon musieliśmy zbudować 40 bolidów w krótkim czasie, dlatego trzeba było zachować ostrożność z ich osiągami. Jednak to dopiero początek".
Bolid Formuły E i tak bardziej wymagający od bolidu Formuły 1
Choć bolid Formuły E aktualnie jest stosunkowo wolny, według Jeana-Erica Vergne'a wciąż wymaga większych umiejętności od kierowcy niż wyścigówki we współczesnej Formule 1.
„Pomimo że nie jest szybki, wciąż ekstremalnie trudno się nim ścigać". - stwierdził Francuz.
„Nie masz zbyt dużo przyczepności, a pojazd jest ciężki. Dużo trudniej pojechać nim na granicy niż wieloma innymi samochodami wyścigowymi.„Rozmawiasz z kierowcami i mówią, że jest ciężej być szybkim w tym bolidzie niż w aucie F1.
„Prowadząc bolid F1, wiesz kiedy możesz pokonać zakręt na pełnym gazie i jesteś pewny przyczepności.
„W wozie Formuły E nie możesz być pewnym niczego. Dużo bardziej się ślizga i nie jeździ się nim łatwo".
Kolejna eliminacja Formuły E już w najbliższą sobotę na ulicach Monako.
Bolidem Formuły E kierowcy obecnie nie mogą osiągnąć 200 km/h w zawodach, ale mistrzostwa mają wyraźnie przyśpieszyć, gdy wycofają na sezon 2015/16 standardowy silnik od McLarena i wprowadzą rywalizację ośmiu producentów na tym polu. „Nie chcę wskazywać, ile sekund na okrążeniu zyskamy, ale zyski będą znaczące w drugim sezonie". - mówił Agag brytyjskiemu serwisowi Autosport. „Już teraz zespoły nauczyły się wyciągać lepsze tempo z bolidu.
„Wszystkie teamy ciężko pracują ścigając się ze sobą, a gdy wejdą producenci, rywalizacja tylko się zaostrzy.
„Na pierwszy sezon musieliśmy zbudować 40 bolidów w krótkim czasie, dlatego trzeba było zachować ostrożność z ich osiągami. Jednak to dopiero początek".
Bolid Formuły E i tak bardziej wymagający od bolidu Formuły 1
Choć bolid Formuły E aktualnie jest stosunkowo wolny, według Jeana-Erica Vergne'a wciąż wymaga większych umiejętności od kierowcy niż wyścigówki we współczesnej Formule 1.
„Pomimo że nie jest szybki, wciąż ekstremalnie trudno się nim ścigać". - stwierdził Francuz.
„Nie masz zbyt dużo przyczepności, a pojazd jest ciężki. Dużo trudniej pojechać nim na granicy niż wieloma innymi samochodami wyścigowymi.„Rozmawiasz z kierowcami i mówią, że jest ciężej być szybkim w tym bolidzie niż w aucie F1.
„Prowadząc bolid F1, wiesz kiedy możesz pokonać zakręt na pełnym gazie i jesteś pewny przyczepności.
„W wozie Formuły E nie możesz być pewnym niczego. Dużo bardziej się ślizga i nie jeździ się nim łatwo".
Kolejna eliminacja Formuły E już w najbliższą sobotę na ulicach Monako.
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Bolidy Formuły E mają "znacząco" przyśpieszyć w drugim sezonie
Podobne: Bolidy Formuły E mają "znacząco" przyśpieszyć w drugim sezonie




Podobne galerie: Bolidy Formuły E mają "znacząco" przyśpieszyć w drugim sezonie
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter