Motorsport » Aktualności » Podsumowanie startów Polaków w weekend: Debiut Więcka w Formule DRIFT

Podsumowanie startów Polaków w weekend: Debiut Więcka w Formule DRIFT
2017-04-03 - . Tagi: Blancpain Sprint Series, Blancpain GT Series, Broniszewski, Rallycross, Rallycrossowe Mistrzostwa Europy, Kaczmarski, Formuła D, Drift, Drifting, Formuła Drift, Więcek
Topowy polski drifter Piotr Więcek minionego weekendu zadebiutował w amerykańskiej Formule Drift.
Nasz rodak startował Nissanem Silvią S15 w Long Beach. Zajął 10. miejsce. Odpadł w pojedynku z Litwinem Aurimasem Bakchisem, czwartym kierowcą poprzedniego sezonu. Zwyciężył dobrze znany polskim kibicom Irlandczyk James Deane - zespołowy partner Więcka z Worthouse Drift Team. Wrócił do Formuły D po siedmiu latach przerwy.
Zarówno samochód Więcka, jak i Deana, przygotował lubelski G-Garage.
Kaczmarski bez wspomagania w Rallycrossowych Mistrzostw Europy
Tymczasem Martin Kaczmarski rozpoczął swój drugi sezon w Rallycrossowych Mistrzostwach Europy. 26-latek przebrnął kwalifikacje na torze Barcelona-Catalunya, ale odpadł w półfinale. W wyniku zderzenia z rywalem stracił wspomaganie kierownicy w swoim Fordzie Fiesta i zajął ostatnie, 6. miejsce. Do finału awansowali Anton Marklund, Henning Solberg oraz Rene Munnich.
Kaczmarski i tak się cieszył z uzyskanego rezultatu - jak i z poprawek dokonanych zimą w jego samochodzie.
Zmienne szczęście Broniszewskiego w Blancpain GT Series Sprint Cup
Michał Broniszewski i jego włoski partner Giacomo Piccini przeżyli prawdziwą huśtawkę nastrojów podczas pierwszej rundy Blancpain GT Series Sprint Cup, zorganizowanej na torze Misano. Niestety, nie było szczęśliwego zakończenia.
Zaczęło się od poważnego wypadku Picciniego na treningu. Przód Ferrari 488 GT3 załogi zespołu Kessel Racing został całkowicie rozbity. Udział w dalszej części weekendu stanął pod znakiem zapytania, ale po całonocnej pracy ostatecznie auto udało się naprawić.W kwalifikacjach obrońcy tytułu zdobyli drugie miejsce w kategorii Pro-Am. Na decydującym okrążeniu Piccini był wolniejszy o 0,166 sekundy od Julesa Gounona z Mercedesa-AMG GT3.
W rozegranym sobotniego wieczoru wyścigu kwalifikacyjnym już zwyciężyli. Na pierwszym kółku doszło do potężnej kraksy z udziałem wielu samochodów, ale Piccini uniknął zamieszania.Jednak problemów nie udało się ominąć Broniszewskiemu w zawodach głównych. Na pierwszym okrążeniu nasz rodak został trzykrotnie uderzony przez rywali, którzy uszkodzili mu dyfuzor i przebili oponę.
Ferrari oznaczone numerem jedenastym znalazło się w ten sposób poza podium w swojej klasie, na 4. lokacie - i 22. ogólnie.
Nasz rodak startował Nissanem Silvią S15 w Long Beach. Zajął 10. miejsce. Odpadł w pojedynku z Litwinem Aurimasem Bakchisem, czwartym kierowcą poprzedniego sezonu. Zwyciężył dobrze znany polskim kibicom Irlandczyk James Deane - zespołowy partner Więcka z Worthouse Drift Team. Wrócił do Formuły D po siedmiu latach przerwy.
Zarówno samochód Więcka, jak i Deana, przygotował lubelski G-Garage.
Kaczmarski bez wspomagania w Rallycrossowych Mistrzostw Europy
Tymczasem Martin Kaczmarski rozpoczął swój drugi sezon w Rallycrossowych Mistrzostwach Europy. 26-latek przebrnął kwalifikacje na torze Barcelona-Catalunya, ale odpadł w półfinale. W wyniku zderzenia z rywalem stracił wspomaganie kierownicy w swoim Fordzie Fiesta i zajął ostatnie, 6. miejsce. Do finału awansowali Anton Marklund, Henning Solberg oraz Rene Munnich.
Kaczmarski i tak się cieszył z uzyskanego rezultatu - jak i z poprawek dokonanych zimą w jego samochodzie.
Michał Broniszewski i jego włoski partner Giacomo Piccini przeżyli prawdziwą huśtawkę nastrojów podczas pierwszej rundy Blancpain GT Series Sprint Cup, zorganizowanej na torze Misano. Niestety, nie było szczęśliwego zakończenia.
Zaczęło się od poważnego wypadku Picciniego na treningu. Przód Ferrari 488 GT3 załogi zespołu Kessel Racing został całkowicie rozbity. Udział w dalszej części weekendu stanął pod znakiem zapytania, ale po całonocnej pracy ostatecznie auto udało się naprawić.W kwalifikacjach obrońcy tytułu zdobyli drugie miejsce w kategorii Pro-Am. Na decydującym okrążeniu Piccini był wolniejszy o 0,166 sekundy od Julesa Gounona z Mercedesa-AMG GT3.
W rozegranym sobotniego wieczoru wyścigu kwalifikacyjnym już zwyciężyli. Na pierwszym kółku doszło do potężnej kraksy z udziałem wielu samochodów, ale Piccini uniknął zamieszania.Jednak problemów nie udało się ominąć Broniszewskiemu w zawodach głównych. Na pierwszym okrążeniu nasz rodak został trzykrotnie uderzony przez rywali, którzy uszkodzili mu dyfuzor i przebili oponę.
Ferrari oznaczone numerem jedenastym znalazło się w ten sposób poza podium w swojej klasie, na 4. lokacie - i 22. ogólnie.
źródło: fot. formulad.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Podsumowanie startów Polaków w weekend: Debiut Więcka w Formule DRIFT
Podobne: Podsumowanie startów Polaków w weekend: Debiut Więcka w Formule DRIFT




Podobne galerie: Podsumowanie startów Polaków w weekend: Debiut Więcka w Formule DRIFT



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć