Motorsport  »  Sporty samochodowe  »  Rajd Dakar 2011, dzień 5: Wrażenia kierowców
Rajd Dakar 2011, dzień 5: Wrażenia kierowców

Rajd Dakar 2011, dzień 5: Wrażenia kierowców

Krzysztof Hołowczyc (BMW X3 CC): - Na pierwszym punkcie zajmowaliśmy czwarte miejsce, ale potem złapaliśmy kapcia. Trochę musieliśmy powalczyć ze ściągnięciem koła. Na tej operacji straciliśmy około trzech minut. Było bardzo dużo kurzu, który dostał się między piastę, najgorsze jest jednak to, że koło było bardzo mocno rozgrzane. Aż się dymiło. Sporą część oesu pokonaliśmy na tym kapciu. Po prostu na fesz-feszu nie było czuć, że mamy przebite koło. Jedyną oznaką była utrata mocy w aucie, które nie miało siły przyspieszać. Najważniejsze, że jesteśmy na mecie i to z całkiem niezłym czasem. To był bardzo ciekawy odcinek. Coraz lepiej zaczynam poznawać auto i uczę się mu ufać na trudnych partiach trasy. Jacek Czachor (KTM 450): - Rano było potwornie zimno, termometr wskazywał -2 stopnie. Dobrze, że byliśmy na to przygotowani. Odcinek specjalny nie był długi, ale cały czas panowała na nim burza piaskowa. Choć wiejący wiatr okazywał się momentami zbawienny, gdyż rozwiewał kurz. Jechałem w grupie. Startowaliśmy co 30 sekund. W pewnym momencie nic nie było widać na trasie. Starałem się cały czas atakować i wyprzedzałem. Jechałem szybko, na 50 kilometrów przed metą stworzyliśmy zwartą grupę. Kilku zawodników się wywróciło, kilku wyprzedziłem i zająłem niezłe etapowe miejsce. Motocykl jechał całkiem dobrze. Marek Dąbrowski (KTM 690): - Większość odcinka specjalnego poprowadzona była po kopnym i śliskim piasku fesz-fesz. To nie jest mój ulubiony rodzaj nawierzchni. Jechaliśmy 3500 m n.p.m., a na takich wysokościach mój motocykl traci czasem moc, stąd słabsza etapowa pozycja. Jutro startuję w trochę wolniejszej grupie i nadal walczę.
Carlos Sainz (Volkswagen Race Touareg 3): - Było trochę nawigacyjnej pracy, trochę jazdy w terenie, ale myślę, że dopiero jutro sytuacja stanie się poważna. Dzisiaj jechałem bardzo szybko. Liczyłem, że ktoś będzie szybszy i nie będę musiał otwierać drogi. Peterhansel, al-Attiyah i nawet de Villiers to niebezpieczni rywale. Jesteśmy bardzo blisko siebie w wynikach.Nasser al-Attiyah (Volkswagen Race Touareg 3): - Nie jest łatwo otwierać drogę, ale i tak uzyskaliśmy świetny czas. Carlos Sainz zyskał nad nami tylko 50 sekund. Dzisiaj bardzo mi się podobało. Dobra wiadomość, że jutro startujemy za Sainzem i będziemy mogli naprawdę atakować. Być może problem z samochodem w ostatnich kilku dniach istniał tylko w mojej głowie.

Stephane Peterhansel (BMW X3 CC): - To mógł być dobry dzień, bo prowadziliśmy na międzyczasach. Przebiliśmy jednak oponę i musieliśmy zmienić koło, co zabrało 2-3 minuty. Tego czasu potrzebowaliśmy, żeby wygrać odcinek. Wynik oznacza, że dobrze nawigowaliśmy i nie mieliśmy problemów na dużej wysokości. Nie zakładaliśmy taktycznie, że jutro pojedziemy jako trzecia załoga, ale w końcu nie jest to zła sytuacja. Startując z trzeciego miejsca, możemy zyskać kilka cennych minut.Marc Coma (KTM 450): - To był dla mnie bardzo ważny dzień, choć odcinek specjalny mierzył tylko 207 kilometrów. Trudno było jechać na czele stawki. Jestem zadowolony z wyniku i czuję się wspaniale. Mam nadzieję, że utrzymam prowadzenie aż do mety rajdu. W tej chwili łączne wyniki nie mają znaczenia. Najważniejszy będzie ostatni dzień. Istotne, żeby utrzymać dobre tempo i unikać błędów. Teraz mamy przed sobą dwa bardzo trudne odcinki.

Cyril Despres (KTM 450): - Na tego typu terenie, który jest zupełnie inny, trzeba przestawić myślenie. Już nie ma twardego podłoża, tylko pustynia, terenowa jazda i rozpadająca się nawierzchnia. W pierwszym dniu na piasku, to był dobry początek pustynnych odcinków. Marc Coma zaliczył dzisiaj wielki etap. Wspaniale się z nim walczy. Dzisiaj znowu trochę powiększyliśmy przewagę nad resztą stawki. Jestem drugi, dwie sekundy za Markiem. To świetny trik dla numeru 2, czyż nie?



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Rajd Dakar 2011, dzień 5: Wrażenia kierowców

Galerie zdjęć
Newsletter